Powiem szczerze, że od samego początku z niepokojem patrzyłem na zużycie pamięci przez Operę 11.60, którą zainstalowałem na nowym laptopie. Nie otwierając nie wiadomo jakiej ilości kart zużywała w moim odczuciu troszkę za wiele pamięci aniżeli nakazywał zdrowy rozsądek. To właśnie było inspiracją do przeprowadzenia małego testu.
Postanowiłem, że zainstaluję Firefoxa 9.0.1 oraz Chrome 16 i sprawdzę różnicę. Okazało się, że przy równoległym otwieraniu 7 kart (Twitter, Google, Gmail, Lubik.info, E-podium, panel administracyjny E-podium oraz grupy dyskusyjne Google – tak mi się poprostu otworzyło) Opera zużywa około 341MB pamięci, Firefox około 318MB, a Chrome zaledwie niecałe 258MB mimo iż każda karta stanowi osobny proces. Do tego dorzuciłem jeszcze IE8 (tylko tami mam zainstalowany) i jego wynik mnie powalił – 487MB jak nic mimo, że także nie mieści się w jednym procesie jak Chrome.
Wynik mnie nie zaskoczył, gdyż jakby nie patrzeć Chrome zdobywa co raz większa rzeszę użytkowników. Jednak dysproporcje są dosyć znaczne. Co do IE8, to nie jest on miarodajny, gdyż nie jest najnowszą wersją – niestety nowszej nie mogłem zainstalować. Ale i tak pokazuje to jak daleko za konkurencją jest Microsoft.
Na stronie dobreprogramy.pl natknąłem się na test przeglądarek. Otrzymano tam z goła o wiele lepsze wyniki – pewnie za sprawą otwarcia jedynie 5 zakładek zawierajacych główną stronę serwisu w róznych wersjach. Tutaj natomiast zastosowałem witryny, które wykorzystują zapytania AJAX (np. Twitter wykonuje je co kilka sekund), więc zapewne to jest przyczyną różnicy – może to w pewien sposób pokazywać jaka jest różnica w obsłudze AJAXa jeżeli chodzi o zarządzanie pamięcią.
Jak widzicie w zestawieniu zabrakło Safari – uznałem, że nie ma sensu umieszczać go w teście, gdyż korzysta z niego raptem 1,17% polskich internautów (według statcounter.com) co jest troszkę zbyt małym wynikiem.
Podejrzewam, że Ameryki nie odkryłem w tym teście, jednak warto takie testy przeprowadzać – im więcej ich będzie, tym łatwiej wybrać ten najlepszy produkt uśredniając wszystkie wyniki. Powiem szczerze, że fajnie być tym testerem i sprawdzać osiągi każdej z przeglądarek – daje to dużo zabawy i satysfakcji.