Od 2010 roku istnieje taki „śmietnik” w Internecie, gdzie możesz sobie wrzucić jakikolwiek link, który wydaje Ci się przydatny, zachować go na później, bądź podzielić się nim z innymi. Ba, nawet utworzyć grupy, by móc łatwiej przegrzebywać kontent.
Idea wzięła się stąd, że każdy w domu zapewne ma taką magiczną korkową tablicę, do której przypina; a to zdjęcia, a to notatki z zakupami, a to przypominajki, a to jakieś osobiste myśli. Dlaczego nie można by było robić dokładnie tego samego z odnośnikami www? Tak więc owe grupy to boardy, linki to piny, a całość to oczywiście Pinterest.

7 lat temu powstała strona, której popularność wrasta nieustannie i naprawdę gdy raz wsiąkniesz… trudno jest Ci wyłączyć zakładkę.

Pinterest ewoluuje, jako jeden z pierwszych był przykładem, który miał niekończące ładowanie się kafelek, już nie trzeba mieć do niego elitarnego zaproszenia (wcześniej musiał zaprosić Cię Twój znajomy), a teraz przyszedł czas na logo.

No i niestety, ale tu autorzy portalu wpadli po uszy…

Ja się pytam…

POWAŻNIE?

Serio ktoś tego bubla nazwał Nowym Logo?  Sygnet został ten sam, dalej literka „P” przypomina pinezkę, dalej jest ten sam kolor.. ale litości, skąd ten font nagle pisany Helveticą?

OCOKAMAN?
Podobno Pinterest powstał z myślą bardziej o Paniach (wszelkiego rodzaju boardy z makeupami, fatałaszkami, paznokciami, butami, Tom Hiddleston etc, dalej cieszą się super popularnością) i ciągle jest podobno tak odbierany, więc postanowiono “odmienić mu charakter”, by był kojarzony jako portal dla wszystkich.
Nie wiem tylko, czy nikt nie zauważył, że oba (sygnet oraz logotyp) pasują teraz do siebie jak pięść do nosa i nie ma w nich żadnego podobieństwa, pomijając kolor.
Ogólne wrażenie zrobiło na mnie fatalne.

Nie wiem, ale mam wrażenie, że jest to jakaś bardzo abstrakcyjna forma „protestu” dla „feminizacji” wszystkiego, co tylko możliwe (od kolorów maszynek do golenia, przez długopisy dla Pań do sformułowań np. w języku polskim  “psycholożka/graficzka(!!)/gościna”). Od teraz nasze logo będzie bardziej męskie, meninizm górą.

Serio?
Tak pięknego serduszka, z ligatury „s” a „t” nie widziałam w żadnym logo…