Chyba pierwszy raz tak bardzo się ucieszyłem w związku z nową aktualizacją Firefoxa do wersji 8. Częsty cykl wydawniczy tej popularnej przeglądarki wydawał się w tym wypadku świetnym pomysłem. Po cichu liczyłem, że po aktualizacji znikną moje problemy z nadmiernym zużyciem pamięci, o którym pisałem wcześniej.
Wszystkie pluginy, z których korzystałem wcześniej okazały się być kompatybilne, więc zdołałem uniknąć poprzedniego problemu – tj. braku kompatybilności dodatków do nowej wersji przeglądarki. Niestety stary problem pozostał. Firefox przy kilku otwartych kartach, po dwóch godzinach nieustannej pracy pożarł 1,6GB RAM.
Czas na drastyczny ruch, wyłączyłem wszystkie dodatki. Jeżeli problem zniknie, w takim wypadku będzie pewność, że to któryś z nich generował problem. Następnym krokiem będzie wykorzystanie metody bisekcji(metody numeryczne ze studiów ciągle się przydają ;-) ) do uzyskania informacji, która z nich problem generuje. Jestem ciekaw rezultatów.