Snapchat – aplikacja, która jeszcze jakiś czas temu kojarzyła się jedynie z nastolatkami, dziś zdobywa coraz większą popularność także wśród starszych grup wiekowych. Również marki coraz częściej wykorzystują tę aplikację w swoich działaniach marketingowych.
Snapchat ciągle się rozwija, wprowadzając nowe funkcje i udoskonalenia. Niedawno pojawiła się informacja o tym, że firma zakupiła za około 100 milionów dolarów aplikację pozwalającą tworzyć spersonalizowane emoji – Bitmoji Maker. Wczoraj z kolei pojawiła się nowa aktualizacja Snapchata, nazwana Chat 2.0. Zapowiadał ją specjalnie przygotowany filtr:
Co nowego na Snapchacie?
W skrócie: od teraz na snapchatowym czacie możesz wysyłać wiadomości audio, wykonywać video-połączenia, a także przesyłać naklejki, podobne do tych z facebookowego Messengera. Poniższa prezentuję dokładny opis zmian dostępnych po zaktualizowaniu aplikacji:
Zmiany na czacie
Chat 2.0 całkowicie zmienia czat, który do tej pory był dostępny w tej aplikacji. Przed aktualizacją mogliśmy jedynie wysyłać wiadomości tekstowe, transmitować obraz na żywo, czy nawiązywać do snapów ze stories. Teraz prócz tradycyjnego wysyłania tekstu możemy nagrać i wysłać szybkie zapętlone wiadomości wideo i GIF-y (coś podobnego do instagramowego Boomeranga). Kolejną nowością jest wysyłanie tzw. audio notes – krótkich wiadomości głosowych, które możesz nagrać wtedy, kiedy nie możesz pisać (np. podczas uprawiania sportu). Połączenia wideo i audio przypominają teraz te z Messengera. Możesz je wykonać nawet wtedy, kiedy odbiorca nie prowadzi z Tobą czatu, przez co Snapchat staje się pełnoprawnym komunikatorem. Dodatkowo, w trakcie rozmowy można przełączać się między wysyłaniem wiadomości i połączeniami audio/wideo. Ucieszą się także fani naklejek znanych od pewnego czasu na Facebooku – Snapchat bowiem wprowadził możliwość ich wysyłania na czacie. Są to jednak zupełnie inne naklejki niż te, z którymi do tej pory spotykaliśmy się na Facebooku, jak dla mnie ładniejsze.
Zmiana w Stories
Zmiana, która osobiście nie przypadła mi do gustu. Lubiłem przeglądać story jedynie wybranych osób, a teraz Snapchat wprowadził opcję auto-advance, która pozwala na przeglądanie historii po historii – gdy dojdziesz do końca jednej z historii swoich znajomych, automatycznie zostaje odtworzona kolejna. Zabiera to bardzo dużo transferu danych, szczególnie, kiedy oglądamy filmiki. Jeśli aplikacja zdecydowała się już na taki krok, historie z filmami powinny być w jakiś sposób oznaczone. Wtedy moglibyśmy je pominąć i zaoszczędzić nieco transferu danych.
Zmiana w Centrum Ochrony Prywatności
Po zainstalowaniu zaktualizowanej aplikacji musimy ponownie zgodzić się na warunki ochrony prywatności. Snapchat wprowadził bowiem jedną istotną zmianę – Live Stories od teraz będą przechowywane na jego serwerach. W przypadku zwykłych snapów nic się jednak nie zmieni – będą one usuwane z serwerów zaraz po ich odczytaniu i upływie 24 godzin w przypadku My Story.
Całość zmian możecie śledzić na specjalnie przygotowanym kanale w Discover, wystarczy zeskanować poniższy Snapcode: