Netia, która należy do Grupy Polsat Plus, dostosowała swój wizerunek do innych firm z grupy ze względu na trwający od kilku lat rebranding.

Netia S.A. to jeden z największych polskich operatorów telekomunikacyjnych. Dostawca usług telewizyjnych, Internetu stacjonarnego oraz mobilnego dla użytkowników prywatnych, firm oraz instytucji.

Grupa Polsat Plus zaczęła rebranding w czerwcu 2021 roku. Na pierwszy ogień poszły logo grupy oraz znaki sieci Plus, stacji Polsat oraz jej kanałów tematycznych. Siedem miesięcy temu odświeżono natomiast znaki telewizji TV4 i TV6. Teraz przyszła pora na Netię.

Nowe logo Netii

stare i nowe logo Netia

Do tej pory Netia korzystała z jednej z ciekawszych tożsamości wizualnych w naszym kraju. Wprowadzona w 2011 roku identyfikacja opierała się na kolorowych „groszkach”, które dynamicznie mogły zmieniać formę. W podstawowej wersji logo Netii składało się z kropki, ale ułożonej z wielu kolorowych punkcików. Poprzedni wizerunek stworzyła znana agencja White Cat Studio (odpowiedzialna między innymi za wizerunek Blika, PKO czy Filmwebu).

Nowy wizerunek Netii jest dostosowaniem tożsamości wizualnej do całości wizerunku grupy. Logo zyskało krój znany chociażby ze znaków Plusa czy Polsatu, a kropki ułożyły się w coś na kształt trójwymiarowej kuli. Zabieg ten jest również żywcem przeniesiony z logo Polsatu. Niestety dla Netii całość wygląda moim zdaniem bardzo kiepsko.

W nowej, ewolucyjnej odsłonie wizualnej marek Netia i NetiaNext, silnie odzwierciedlamy naszą przynależność do Grupy Polsat Plus, a jednocześnie zachowujemy budowane latami DNA marki – mówi Andrzej Abramczuk, prezes i dyrektor generalny Netii.

Rebranding nie obejmie hasła głównego Netii, którym jest „Nieziemska rozrywka” z listopada ubiegłego roku. W nowej reklamie (kontynuowana jest rola Katarzyny Kwiatkowskiej w roli bogini Internetu), możemy zobaczyć wykorzystanie nowego logo i identyfikację wizualną w praktyce.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Nowy wizerunek Netii jest moim zdaniem znacząco gorszy od poprzednika. Tym razem nie udało się pogodzić spójności, która wymaga funkcjonowanie wewnątrz większej grupy, z jakością wizualną. Szkoda, bo poprzednia tożsamość wizualna marki była jedną z ciekawszych na polskim rynku.