Od premiery najnowszego drona od DJI mogliśmy słuchać narzekania użytkowników, którzy podkreślali to, że dron nie wzniesie się na ponad 120 metrów. Teraz ma się to zmienić, dlatego Mini 4 Pro poleci wyżej.

DJI to założone w 2006 roku chińskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Shenzhen, będące praktycznie hegemonem na rynku dronów do użytku amatorskiego i półprofesjonalnego. Poza najbardziej chyba znaną serią Mavic DJI produkuje drony mniejsze i większe pod nazwami Mini, Air czy Matrice. DJI jest także producentem kamer sportowych, gimbali czy robotów. Najnowszym dronem firmy jest zaprezentowany pod koniec września DJI Mini 4 Pro.

Od momentu premiery dron wzbudzał sporo kontrowersji wśród miłośników i pilotów bezzałogowych statków powietrznych. Właściwie nie samo urządzenia, a jedna z jego funkcji. DJI Mini 4 Pro mógł bowiem wznieść się tylko do wysokości 120 metrów. Firma zdecydowała się na ten ruch, by spełnić wymagania europejskiej certyfikacji. Dzięki niej najnowszy dron chińskiego producenta ma nadaną klasę C0. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w porządku. Z czasem dopiero zwrócono uwagę na problemy, ponieważ ograniczenie wysokości lotu nie do końca działało tak, jak powinno. Zdarzało się, że nasz dron, podczas startu ze wzniesienia, po chwili znajdował się zdecydowanie wyżej niż według prawa może, a z drugiej strony, w odwrotnej sytuacji, dron nie pozwalał nam wykonać legalnego lotu.

DJI Mini 4 Pro bez limitu 120 metrów

Jak informuje serwis DroneDJ, firma DJI pozwoli powrócić do ograniczenia wysokości lotu, znanego z poprzednich dronów firmy, czyli wysokości 500 metrów. Nie będzie to jednak łatwe. Właściciele DJI Mini 4 Pro, pragnący usunąć obecny limit wysokości 120 metrów, będą musieli zaktualizować swoje oprogramowanie układowe do wersji v01.00.0200, która została wydana pod koniec września. Następnie muszą wprowadzić określone zmiany ustawień za pośrednictwem kontrolera, zarejestrować żądanie większej wysokości w DJI i przesłać fotograficzny dowód usunięcia etykiety C0 z drona.

DJI Mini 4 Pro

Jak widać, mówimy tu nie o prostej zmianie ustawień w interfejsie aplikacji, a usunięciu certyfikacji drona. Jak podkreśla DJI, decyzje właścicieli o zniesieniu ograniczenia wysokości 120 metrów w UE dla tych dronów Mini 4 Pro są ostateczne. Nie ma metody powrotu do uzyskania statusu C0, co będzie oznaczać znacznie więcej wymagań administracyjnych do legalnej obsługi jednostki.

DJI Mini 4 Pro – debiut nowego, małego drona

DJI odpowiedziało wszystkim piszącym, że firma wyszła przed szereg, ograniczając prawa swoich użytkowników szybciej od UE (przepisy o certyfikacji dronów wejdą w życie od stycznia 2024). Czy warto odblokować drona w podany sposób? Moim zdaniem zdecydowanie nie. Wprawdzie nie tracicie gwarancji i możecie latać zdecydowanie wyżej, ale tracicie też coś, co zdecydowana większość osób wybiera właśnie w tym dronie. Największą zaletą DJI Mini 4 Pro jest jego waga i fakt, że ma on nadaną klasę C0, dzięki czemu od przyszłego roku będzie można nim latać, spełniając minimalne wymagania. A ponad 120 m AGL i tak w zdecydowanej większości miejsc legalnie nie pozwoli polatać.