Apple tworzy własny algorytm sztucznej inteligencji. Apple Ajax nie jest jednak tym, czym nam się wydawało. Firma trochę zbyt skromnie wyraża się o swojej pracy w tym temacie. Wcześniej twierdziła, że jest „zainteresowana” chatbotami. Teraz okazuje się, że to nie tylko zainteresowanie i przeznacza góry pieniędzy dziennie na ten cel.
Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co przyniesie przyszłość. Słyszymy niepokojące wiadomości na temat rozwoju sztucznej inteligencji zintegrowanej z czatbotami. Nie chcemy nikogo straszyć, nie mamy tu na myśli scen jak z fimów Sci-Fi. Chodzi raczej o to, że rozwój tej technologii jest szalenie drogi i pochłania coraz większe środki. Pojawiły się plotki o tym, że te właśnie koszty zjadają OpenAI, które stworzyło ChatGPT.
Czy w przyszłości taka technologia będzie należeć tylko do największych? Czy jej funkcjonalność ograniczy się do obsługi głupiego telefonu, czy może będzie czymś więcej? Microsoft, Google i Apple mają środki, żeby opanować ten rozwijający się jeszcze rynek, czy mają plan wykorzystania tej technologii poza własnym ekosystemem usług?
Apple Ajax kosztuje miliony dolarów dziennie
Niedawno Kamil dosyć dokładnie przedstawił to, co wiemy na temat Ajax, czyli konkurencji dla ChatGPT od Apple. Firma zdradzała zainteresowanie sztuczną rzeczywistością. Ma też wybitnego szefa działu AI, którego pozyskała od Google. Wiedzieliśmy wcześniej również, że rozwój tej technologii miał związek, z tym że gigant zabronił pracownikom posługiwania się chatbotami w pracy. Sądziliśmy, że ich praca to wynik tego, że potrzebowali podobnego narzędzia, które by im pomagało. Myśleliśmy też, że jego rozwój odbywa się niejako tylko przy okazji.
Bing Chat z GPT-4 już dostępny w Google Chrome. Możesz nareszcie odinstalować Microsoft Edge
Artykuł magazynu The Information (treść za paywallem), rzuca jednak nowe światło na ten temat. Z zamieszczonych tam informacji wynika, że Apple wykorzystuje miliony dolarów dziennie, na rozwój AI. Co więcej, pracownicy, którzy się tym zajmują, tworzą 16-osobowy dział o nazwie „Foundational Models”, który dysponuje bardzo dużymi środkami i wpływem. Wcześniej mowa była o kilku, niesprecyzowanych jednostkach.
Apple też tworzy swój Chat AI, ale nie wie, co z nim robić dalej
Znaczna część funkcjonalności modelu AI ma odnosić się do rozwinięcia Siri oraz aplikacji skrótów. Siri mogłaby na przykład przekształcać zdjęcia, lub robić z ich serii animowane gify. Ma też oddać z ręce nowe metody manipulacji danymi oraz plikami. Prawdopodobnie pochodne tych funkcji zadebiutują już w przyszłym roku, w jednej z aktualizacji systemu iOS 17.