Mark Zuckerberg, jak zapowiadał, tak robi. Rok efektywności, który enigmatycznie ogłaszał, właśnie nabiera rozpędu. Tym razem dostanie się e-commerce, a konkretnie – funkcji sklepu online na Facebooku oraz Instagramie.
Meta zapowiada wycofanie tej opcji w większości krajów, w tym w Polsce. Co prawda, komunikat nadal nie jest jednoznaczny i co kilka dni zmieniają się finalne daty wycofania sklepów z produktów Meta. Nie ma jednak wątpliwości, że to kwestia mniej niż roku. W którą stronę podąży zatem Facebook?
Rok efektywności Meta pod znakiem destrukcji
Już od pewnego czasu Facebook przechodzi głęboką rekonstrukcję, związaną z masowymi zwolnieniami, mocniejszym akcentem na metaverse czy finalnie przemodelowanie podstawowych funkcji Facebooka. Pożegnaliśmy w tym roku sprzedaż live, która nie powtórzyła sukcesów krajów azjatyckich. Następnie rozstaliśmy się z zakładką „Sklep” na Instagramie, która miała wspierać sprzedaż z tej platformy. Tym razem Meta szykuje większą terapię szokową i całkowicie wygasza segment e-commerce ze swoich platform.
Dlaczego? Meta czuje na swoim karku zimny oddech TikToka i podejmuje desperackie próby bycia dokładnie tak rozchwytywanym jak roztańczona platforma z Azji. Ratuje się Facebook Reels, rolkami podczas transmisji na żywo, a także nachalniejszymi reklamami w formacie wideo.
Czy Meta chce zatem, abyśmy tańczyli w rytm Facebooka? Wydaje się to dosyć absurdalne, że funkcja e-commerce, która przyciągnęła setki biznesów do świata online, nagle zostaje całkowicie wygaszona. To jednak bolesna lekcja dla wszystkich sprzedawców, a opieranie się w 100% o jeden kanał, obarczone jest ogromnym ryzykiem.
Jakie alternatywy zostaną dla świata e-commerce? Wszystko wskazuje na to, że Facebook idzie w dwóch, coraz jaśniejszych kierunkach. Po pierwsze, to czysta rozrywka. Najlepiej taka, która szybko się monetyzuje, ale jednak pozbawiona aspektów biznesowych, czy sprzedaży. Stąd coraz więcej rolek wideo podczas przeglądania naszych tablic, a także coraz nachalniejsza promocja Stories. Po drugie, przyszłość Meta to reklamy. Jedyną alternatywą dla wycofania sklepu na Facebooku i Instagramie będą reklamy produktowe. Reklamodawcy już wiedzą, co to oznacza – będzie tylko drożej, tłoczniej i o wiele mniej opłacalnie. Pora przerzucać się powoli na inne media, a najlepiej skupić się na tych własnych, które możemy kontrolować jak np. strona internetowa.
Stwórz sobie idealnego awatara – Meta wprowadza Codex Avatars