The Flash zadebiutował z pierwszym zwiastunem! Zupełnie nie obchodził mnie ten film, ale jedno ujęcie na Batmana i ja już jestem kupiony.
The Flash to kolejny film DC, w którym zobaczymy superbohatera, niemającego swojego solowego filmu. Trochę nie ta kolejność – szybki jak błyskawica chłopak (dosłownie i w przenośni) pojawił się już w niezwykle nieudanym filmie Liga sprawiedliwości. I ja zupełnie nie czekałem na ten film, wokół którego panuje wiele szumu, natomiast zwiastun wygląda efektownie z interesującym motywem przewodnim, a Michael Keaton w roli Batmana to coś, co chcę bardzo zobaczyć!
Batman na pierwszym zwiastunie The Flash
Ezra Miller – główna gwiazda superprodukcji dopuściła się wielu krzywych sytuacji, zaczynając od bójek w barze, a kończąc na własnej sekcie. David Zaslav dał ultimatum – skrucha, przeproszenie za haniebne czyny i udanie się na terapię albo Flasha zagrałby kto inny. De facto – produkcja raczej nie doszłaby do skutku – film został już dawno nakręcony, a James Gunn jako nowy szef DC nie pozwoliłby raczej na kolejne opóźnienie, tym bardziej że wprowadza nową politykę – kasuje wiele tytułów i robi konkretny restart filmowego uniwersum DC Warnera.
The Flash jednak bardzo się spodobał Jamesowi Gunnowi, który na swoim Twitterze chwalił go, twierdząc, że kocha tę produkcję. Akcja blockbustera ma opierać się na komiksie Flashpoint, a sam zwiastun pokazuje, że zobaczymy łączenie różnych uniwersum. I może właśnie na naszych oczach pojawi się wprowadzenie do restartu kinowego DC. W materiale reklamowym pojawia się zarówno Ben Affleck, jak i Michael Keaton w swoich rolach Batmanów. Po niebie lata również Supergirl i powraca Michael Shannon jako Generał Zod, którego mogliśmy zobaczyć w Człowieku ze Stali. Brakuje jeszcze Granta Gustina, który wcielał się we Flasha w serialu CW, ale pewne źródła mówią o jego cameo, więc wszystko jest możliwe, tym bardziej przy motywie multiwersum.
The Flash wchodzi do kin w czerwcu 2023 roku
The Flash zadebiutuje w kinach 16 czerwca 2023 roku i możliwość zobaczenia Michaela Keatona w jednej z jego najbardziej ikonicznych postaci sprawia, że już nie mogę się doczekać. A sam concept interesujący, więc możemy spodziewać się wszystkiego. Może nawet pożegnanie Henry’ego Cavilla z postacią Supermana? Pomarzyć można!
Szybcy i wściekli 10 na pierwszym zwiastunie. Jason Mamoa jako nowy antagonista