W temacie technologii przecinającej się nieubłaganie z marketingiem powiedziano już wiele, ale to właśnie I<3marketing, cykliczna konferencja od Sprawnego Marketingu, przykuła ostatnio moją uwagę. Zapraszam na krótkie podsumowanie, a zarazem przegląd nowinek z pogranicza tych dwóch światów.
Na scenie I<3marketing gościło wiele znanych nazwisk ze świata digital marketingu i analityki internetowej, takich jak Martyna Zastrożna, Witold Wrodarczyk, Łukasz Chwiszczuk, Mateusz Muryjas, Karol Dziedzic i wielu innych świetnych ekspertów. Jednego nie można odmówić tej konferencji – dopracowania detali łączących świat online z offline, angażowanie publiczności oraz poruszanie tematów najświeższych nowinek ze świata danych. Jak zatem kształtują się obecne trendy w tym kierunku?
I<3 marketing: przyszłość to Twoje liczby
To, co pojawiało się najczęściej w prezentacjach prelegentów, to zdecydowanie zorientowanie na dane i skrupulatne wykorzystywanie ich w biznesie i na swoich stronach internetowych. Oprócz zorientowania tylko na wskaźniki związane z przychodami, pojawiały się rekomendacje, aby uwzględniać metryki bliższe realnej wartości: koszt pozyskania klientów w dłuższej perspektywie (CLV), średnia wartość koszyka na powracającego klienta czy chociażby skupienie się na unikalnej wartości transakcji (inkrementalności).
Twój klient nie jest danymi
Zdecydowanie dominowały trendy patrzenia na swoich odbiorców czy klientów przez pryzmat ich zachowań, reakcji czy nastrojów. Koncentrowanie się na danych behawioralnych, emocjach klientów i ich nastawieniu do marki może dostarczyć prawdziwych insightów o realnych potrzebach klientów. Przewijało się wiele przykładów o wykorzystaniu analizy z mapą cieplną na stronie, testowanie dobrych praktyk optymalizacyjnych pod tym kątem czy chociażby testowanie różnych formatów video.
Na co zwrócić uwagę w takim razie, pracując w biznesie online?
Przychód nie jest jedyną metryką, na której powinieneś się skupić – to najważniejsza konkluzja pierwszego dnia konferencji I<3 marketing. Kampanie reklamowe nie biorą pod uwagę realnych kosztów prowadzenia działalności, a powracalność klienta powinna być coraz bardziej w cenie, Jeśli chodzi o niezbędny zestaw kompetencji dla każdego, kto pracuje z branżami ze styku marketingu i analityki, zdecydowanie jest to Google.