Flagowiec od HTC opóźniony, ale czy kogoś to rusza?

Myślę, że w głowach wielu z nas HTC zniknęło już z grupy firm, które kojarzone są ze światem Mobile. Z tego też powodu mogła was ominąć informacja, że właśnie teraz miała być premiera nowego flagowca od HTC. Niestety została ona przesunięta.

Od trzech lat nie widzieliśmy żadnego nowego flagowca spod znaku HTC, tym samym firma odeszła nieoficjalnie w niebyt. Zaskoczeniem dla wszystkich była informacje gdzieś w okolicach marca, że HTC planuje wypuszczenie swojego flagowca już wkrótce, bo w kwietniu. Było to zaskoczenie jak i trochę niemożliwe, bo w końcu o samym urządzeniu nic nie wiedzieliśmy, a premiera w ciągu miesiąca oznaczałaby, że model powinien być już w masowej produkcji.

HTC 2022

HTC w informacji prasowej o wprowadzeniu do sprzedaży nowego flagowca poinformowało nas również, że ma on być skoncentrowany na metawersie, co oznaczałoby jego nastawienie do współpracy z goglami pokroju VIVO Flow, które dla was testowaliśmy.

Wygodny VR do domu? Tylko HTC VIVE Flow

Gogle te pracują pod każdym smartfonem, zatem zagadką jest, co byłoby tą „koncentracją” na VR. HTC ma swoim koncie kilka ciekawych urządzeń, które nie przyjęły się swojego czasu na rynku, więc może to być niemalże wszystko. Od ekranu 3D bez okularów po system kamer stereoskopowych ze wsparciem projektora.

Jeżeli wśród was są jeszcze fani HTC, to muszę zasiać ziarno niepewności, gdyż na ten moment smartfony tej marki możemy kupić na rynkach takich jak Tajwan czy Indie. Nie wiadomo zatem czy flagowiec miałby trafić globalnie, czy również tylko na wybrane kraje.

Jako powód opóźnienia podawany jest COVID, ale moim zdaniem to tylko wymówka, żeby nie przyznać, że cały pomysł jest tylko na papierze.

HTC jak feniks?

Nie sądzę by wypuszczenie nowego flagowego telefonu było powrotem HTC na globalny rynek. Po sprzedaży wszystkiego, co opracowali dotychczas, wraz z pracownikami, dla Google, powrót oznaczałby pracę od zera. Choć mamy piękny comeback Motoroli, który udowadnia, że jest to możliwe, nie liczyłbym na podobną historię w wykonaniu HTC.

Flagowiec od HTC byłby na pewno czymś ciekawym. Wydarzeniem, które może dałoby iskierkę nadziei na to, że marka do nas wróci. Ciężko jednak rozważać to w granicach prawdopodobieństwa, skoro nie wiemy nawet nic o samym urządzeniu. Jeżeli premiera ma się na prawdę odbyć, mam nadzieje, że wkrótce wrócę do was z kolejnymi doniesieniami.