Motorola już w czerwcu ma zamiar pokazać prawdziwego potwora. Wystarczy wymienić tu, chociażby aparat do selfie 60 MP oraz główny 200 MP — a to jeszcze nie wszystko!

Mam przed sobą, na biurku najnowszy i najpotężniejszy smartfon firmy — Motorola edge 30 Pro — nie sądziłem, że tak szybko coś przyćmi jego potęgę. Przecież to też kawał całkiem dobrego flagowca! Motorola ma zamiar pokazać coś jeszcze lepszego, o czym wspominał już Jakub. Teraz wiemy już nieco więcej i mamy pierwsze zdjęcia i Rendery tego monstrum.

Motorola Frontier to nie nazwa

Oczywiście Frontier to nazwa kodowa prototypu. Nie spodziewamy się jej jako nazwy rynkowego produktu. Prawdopodobnie ultrasmartfon (bo tak trzeba by go nazywać, biorąc pod uwagę możliwości) będzie reprezentantem topowej serii Edge. Wskazuje też na no wyświetlacz, który jest zaokrąglony po bokach jak pierwszy model tej serii.
Motorola Frontier
Zdjęcie z YT kanału Techdroider.
Motorola Edge czy też Frontier cechują się topowymi podzespołami. Procesor Qualcomm Snapdragon 8 gen 1 ma być wspierany przez 8/12 GB pamięci RAM oraz 128/256 GB pamięci na dane (prawdopodobnie otrzymamy dwie wersje różniące się specyfikacją). Ekran urządzenia to matryca pOLED o przekątnej 6.67 cala oraz odświeżaniu 144 Hz. Telefon będzie w stanie obsłużyć przewodowe ładowanie z mocą 125 W, oraz bezprzewodowe, które według plotek będzie miało moc nawet 50 W.
Motorola Frontier

Rekordowa matryca 200 MP od Samsunga

To, czym jednak Motorola szokuje najbardziej to wykorzystanie nowego układu Samsunga ISOCELL HP1 z matrycą 1/1.22 cala oraz rozdzielczością aż 200 MP. Matryca ta posiada stabilizację optyczną i osadzona jest w wielgachnej wysepce z tyłu telefonu. Ma to chyba potęgować nasze uczucia względem sprzętu.
Oczywiście te 200 MP to nie marketingowy chwyt. Aparat oprócz super szczegółowych zdjęć wykonana też te wykonane dzięki technologii łączenia pikseli 2 × 2 (50 MP, wielkość piksela 1.28 µm), oraz 4 × 4 (12,5 MP, wielkość piksela aż 2.65 μm). Matryca ta obsługuje też Front Deep Trench Isolation (FDTI), co pozwala na absorbowanie maksymalnej ilości światła i minimalizowanie efektu crosstalking (gdy piksele oddziałują na siebie wzajemnie) w efekcie da to znacznie bardziej szczegółowe zdjęcia z mniejszą ilością szumu.
To oczywiście niejedyne oczko aparatu, niestety nie mamy informacji o pozostałych, poza tym, że aparat do selfie ma aż 60 MP i pewnie będzie to moduł aparatu znanego już, chociażby z edge 30 Pro. Spodziewamy się wysypu kolejnych informacji o tym telefonie już niedługo. W końcu premiera telefonu zaplanowana jest ponoć na czerwiec ;) .