VIVO V21 5G zapowiada się naprawdę nieźle. A to dopiero początek testów!

VIVO V21 przekonuje nas do siebie aparatami z optyczną stabilizacją, ale to nie koniec plusów.

Oficjalna premiera VIVO V21 5G nie była dla mnie zaskoczeniem. W końcu ten sam smartfon miał swoją premierę wcześniej w UK czy Indiach. Co innego jednak czytać o smartfonie, a co innego mieć go w ręku – wiedząc, ile kosztuje w Polsce, co akurat jest pozytywną informacją.

O samym VIVO V21 i jego specyfikacji pisałem już przy okazji Polskiej premiery. Jeżeli jeszcze nie wiecie co drzemie wewnątrz, zapraszam do premierowego artykułu:

[Premiera] VIVO V21 5G – dzięki takim modelom VIVO nabierze rozgłosu

VIVO V21 5G – Co dostajemy za 2000 zł?

VIVO dba o nas, tak jak kiedyś robił to każdy producent smartfonów. Myślę tutaj o tym, co otrzymujemy wraz z telefonem po jego zakupie. Dostajemy ładowarkę sieciową o mocy 33 W z przewodem, etui, słuchawki przewodowe na jack 3,5 mm oraz przejściówkę miedzy jack a USB-C. W dobie, kiedy odchudza się opakowanie o kolejne jego elementy, taki zestaw budzi podziw.

Powrót do przeszłości odczułem też, przyglądając się dołączonemu etui. Pamiętacie te czasy, gdy ów zabezpieczenie ma zatyczkę do gniazda ładowania, aby nie zbierał się tam brud? Taki właśnie pomysł zastosowało VIVO w załączonym etui. Takie powroty to ja lubię!

VIVO V21 5G – Design i wykonanie

Pierwsze spojrzenie na VIVO V21 i już wiadomo, że jest to nowocześnie elegancki smartfon. Wpisuje się on w najnowszy trend płaskich urządzeń z równie płaskimi krawędziami. Może bryła nie jest aż tak jednolita jak iPhone, ale zdecydowanie nawiązuje do wspólnego stylu.

Całość dopełnia tył wykonany z matowego szkła o bardzo ciekawych refleksach. Testowy model to wersja ciemnoniebieska, która w delikatnym świetle jest po prostu czarna, jednak gdy dostanie światło dzienne, wyjawi się jego niebieski odcień. Wisienką na torcie jest jedynie delikatnie wystająca wyspa aparatu.

Jakieś minusy? Trochę stary sposób ukrycia kamerki selfie we wcięciu typu kropla. Wydaje mi się, że było to konieczne, aby ukryć w nim mechanizm stabilizacji obrazu. Po prostu nie było innego wyjścia. Po drugiej stronie szali leżą lampy flash dla kamery selfie. Sposób ich ukrycia w krawędzi telefonu  (2 szt.) jest niesamowity. Wielokrotnie uruchamiałem i gasiłem oświetlenie, aby znaleźć jakikolwiek ślad po zastosowanych LED-ach. Efekt widzicie na zdjęciach powyżej.

Pod kątem designu i wykonania, VIVO V21 5G to chyba najlepiej prezentujący się smartfon do 2000 zł, jaki miał ostatnio premierę.

VIVO V21 5G – Pierwsze 24h

Ogólne wrażenia po pierwszym dniu z V21 są zadziwiająco dobre. Nie żebym wątpił w jakość produktów VIVO, ale używałem dotychczas ich flagowca X60 Pro. Przeważnie po przesiadce „w dół” czuje się pewne braki w wykonaniu czy jakości działania. Tutaj tego nie było, a przy najmniej na początku naszej wspólnej przygody z V21 5G.