Serial „Friends” znam praktycznie na pamięć i często łapię się na tym, że razem z aktorami recytuję kwestie w danych scenach.
Mogę rozwiązać na 100% wszystkie quizy świata o wiedzy na temat serialu i obudzona w środku nocy zapytać nonszalancko „how you doing?” ( ͡~ ͜ʖ ͡°). Więc od kiedy tylko pojawił się cień nadziei, że przyjdzie nam raz jeszcze zajrzeć do urokliwego mieszkanka w Nowym Jorku, czekam z niecierpliwością, wypatrując kolejnych nowinek.
Ku mojej uciesze wyszedł właśnie nowy materiał promujący produkcję HBO Max z kompletem bohaterów w roli głównej. Trzeba przyznać, że miło się na to patrzy, nawet pomimo miny niepokojąco przygnębionego Chandlera.
Matthew Perry – czyli serialowy Chandler – ma za sobą wiele ciężkich życiowych sytuacji, które niewątpliwie ukształtowały obraz, który ujrzeliśmy kilkanaście godzin temu na ekranie. Różnorodne uzależnienia, wypadek i perturbacje w relacjach z kobietami z pewnością nie wpłynęły pozytywnie ani na stan zdrowia aktora, ani na jego samopoczucie psychiczne.
Zdecydowanie na tle wciąż zabawnej i pełnej życia piątki aktorów Matthew wypada dość smutno i nieobecnie, co zaniepokoiło fanów na całym świecie.
Matthew wygląda źle
Matthew co jest z Tobą? Gdzie ta radość i cięty dowcip?
Nie wygląda zdrowo
– posypały się komentarze, wyraźnie sygnalizujące niepokój wśród oglądających. Oczywiście pojawiły się też słowa otuchy i współczucia, ale jednak każdy zauważył, że Chandler w 2021 roku znacznie różni się od tego z 2004 roku.
Cóż, nie mniej jednak czekam wciąż z takim samym utęsknieniem, ocierając łezkę wzruszenia na widok moich ukochanych bohaterów po tylu latach. Nawet jeśli nie są już tacy sami jak 17 wiosen temu.