Znakomita akcja Lego – stare klocki będą przekazane potrzebującym dzieciom

Takie inicjatywy, to ja szanuję i będę o nich pisał, wiedząc, że temat lekko odbiegający od szeroko rozumianej technologii. Szczerze? Poruszyłbym tę kwestię nawet na portalu stricte motoryzacyjnym. Szukając jednak jakiegoś punktu zaczepienia, udało się. Otóż zapewne większość z Was miała do czynienia z klockami Lego. Jeśli tak, to możecie śmiało czytać dalej.

Firma Lego znalazła sposób na to, jak wykorzystać stare klocki, które nierzadko zalegają w naszych domach. Sam jestem tego dobitnym przykładem. Lego uruchamia właśnie program, który pomoże znaleźć dla klocków nowy dom. Wystarczy zapakować klocki, nakleić etykietę dla kuriera i to wszystko.

I teraz kolejna, bardzo istotna kwestia – Lego odbierze paczkę za darmo. To oni pokrywają wszystkie koszty wysyłki. Paczki trafiają jako darowizna do dzieciaków, które nie mają dostępu do tego typu zabawek. Producent w swojej akcji nawiązał współpracę z Boys & Girls Club of Boston, Teach For America i Give Back Box. To właśnie ta ostatnia firma sortuje klocki, czyści je, a następnie przekazuje organizacjom non-profit.

Nie od dzisiaj wiadomo, że zestawy, szczególnie te nawiązujące do kultowych filmów, gier, czy komiksów, są dość drogie. Bez takich programów ciężko jest niektórym dzieciakom, a raczej ich rodzicom, zdecydować się na zakup klocków. Zamiast zbierać kurz, stare klocki mogą teraz zadowolić niejedną pociechę.

Lego nie stawia żadnych warunków odnośnie do przesyłanych klocków. Można przesyłać dowolne zestawy, bez znaczenia czy będzie to zestaw kompletny, czy raczej zbieranina z całego domu. Give Back Box zajmuje się tym za darczyńców. Przegląda wszystko, upewnia się, że nic nie jest zepsute – pomimo tego, że ciężko zepsuć klocka poza tymi płaskimi rzecz jasna – i kompletuje zestaw.

Swoją drogą zastanawiam się, czemu dopiero teraz ktoś wpadł na taki pomysł. Nie ma co jednak narzekać, lepiej późno niż wcale i jeszcze raz pozwolę sobie na pochwalenie inicjatywy Lego. Program jest na razie dostępny jedynie w Stanach Zjednoczonych, ale wiele wskazuje na to, że zostanie rozszerzony o kolejne kraje.

źródło: givebackbox.com