Zakochałam się

Zakochałam się.
Raczej jest to miłość platoniczna i mój nowy obiekt westchnień nie wie o moim istnieniu.
Przyznam się Wam również, że chwilowo go stalkuję, ale zamierzam zmienić ten stan, gdy tylko przyjdzie wypłata.

Jako, że uwielbiam kolorki i jak typowa „sroka”, kocham wszystko co się świeci, od samego początku mam słabość do Razer Chroma.
Wiem wiem, są to zestawy typowo dla graczy, mysze, klawiatury, słuchawki, etc. Jednak pod koniec tamtego roku wypuścili set, który można zainstalować dosłownie wszędzie.

Razer Chrome hardware development kit to zestaw, dzięki któremu sami zmontujecie u siebie oświetlenie LED, podpinając je do kompa.

Czytając wszystkie poradniki jak zamontować owe listwy, mam wrażenie, że każdy jest w stanie sobie z tym poradzić; taśmy są podobno giętkie i można przycinać je do żądanej długości, a w razie potrzeby są również dołączone przedłużacze.

Dodatkowo na dniach, Philips ogłosił, że wypuszcza dodatkową aplikację Hue Sync, dzięki której system będzie śledził co dzieje się na waszym ekranie i dostosuje światło, nie tylko do gry czy do filmu, ale także do muzyki jaka leci z głośników, bądź ustawi jakiś ciekawy ambient light jeśli przeglądacie internet. Appka ma być dostępna dla Windowsa i macOSa, a w najbliższym czasie ma zostać również wypuszczona appka na telefon.

Efekt?
Wygląda to obłędnie. Sami zobaczcie.

Bajka!

Jedyny problem, znów… cena. Za podstawowy zestaw do montażu – 79$, za dodatkowe dwie taśmy – 49$. Czekamy na promocje.