Apple nie pojawiało się na targach CES od 1992 roku, czyli od debiutu komputera Newton. Prawie trzy dekady to wystarczający okres, aby powiedzieć „wracam”. Apple pojawi się w bardzo skromnej roli, w osobie Jane Horvath.

Jest to dyrektorka ds. Globalnej prywatności i właśnie w swojej branży zabierze głos. Wystąpi podczas spotkania przy okrągłym stole, które dotyczyć będzie przemyśleń na temat zakresu ochrony prywatności.

Apple do tej pory przodowało w ochronie danych osobowych swoich użytkowników. Oczywiście poza małymi wpadkami, co zdarza się nawet najlepszym. Na CES nie można zatem spodziewać się żadnego stoiska Apple, czy też premier. Będzie to delegacja jednoosobowa i prezentacja poglądów. Oprócz przedstawiciela Apple na wspomnianym spotkaniu pojawi się także Facebook i przedstawiciel z Procter & Gamble.

Firma Tima Cooka nie pojawiała się od prawie 30 lat na CES, przynajmniej oficjalnie. Apple skoncentrowane było na Macworld Expo, które to pokrywało się czasowo z CES właśnie. Słynna była prezentacja iPhone’a w 2007 roku, kiedy ta premiera przyćmiła ówczesny CES. Pojawiało się także mnóstwo plotek, jakoby przedstawiciele Apple podglądali na CES swoją konkurencję.

ces

Głośno było także w tym roku, kiedy Apple delikatnie trollowało rywali podczas CES 2019. W pobliżu targów pojawiła się wielka reklama, która miała pokazać wysoką jakość ochrony danych osobowych przez Apple. Oczywiście, mimo że Apple nie było na targach, to wiele firm prezentowało tam produktu, które dedykowane było właśnie sprzętom Apple, były to usługi czy też akcesoria.

Pojawienie się przedstawiciela Apple podczas spotkania przy okrągłym stole nie zwiastuje raczej powrotu Apple na targi. Jest to raczej jednorazowa obecność i nie ma co liczyć na to, że firma od teraz będzie pokazywać swoje premiery właśnie tam.

Targi CES 2020 rozpoczną się na początku stycznia.

źródło: engadget.com