Historia bywa przewrotna. Moje początki przygody z marką Skullcandy nie były najbardziej fortunne. Pamiętam pierwszą parę słuchawek, które dostałem do testów. Ani nie wyglądały, ani nie grały. Kuba, który dostał je po mnie – był zachwycony. Zwariował? Pewnie już dużo wcześniej, ale dla mnie to były pierwsze koty za płoty. Potem przyszła nagła, gwałtowna i...
Marka Skullcandy to stały gość na łamach DailyWeb. Ich sprzęty są naprawdę dobrej jakości, za...
Skullcandy to firma, która dosyć często jest u nas na tapecie. Zrecenzowaliśmy sporo ich sprzętu....