Tak, Surface Laptop 3 ma tapicerkę. Od dłuższego czasu czaiłem się na to, aby dostać go w swoje ręce i móc doświadczyć tego uczucia. Nie ma co ukrywać – jest ono unikalne w świecie laptopów.
No, bo któż o zdrowych zmysłach pokrywałby laptopa alcantarą? Microsoft. I muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka wyszło im to całkiem zacnie. Na początek jednak krótkie wprowadzenie, co to jest alcantara.
Jak możemy wyczytać w Wikipedii:
Alcantara – materiał używany w produkcji m.in. tapicerki meblowej, jachtowej, samolotowej i samochodowej. Wykonana z syntetycznych ultramikrowłókien. Charakteryzuje się miękkością, wytrzymałością i łatwością czyszczenia.
To już wyjaśnia kilka moich wątpliwości, które w głowie mi się pojawiły. Jak to utrzymać w czystości. Wychodzi na to, że nie będzie to jakieś szczególne wyzwanie. W sieci da się znaleźć sporo informacji na temat tego, jak ten materiał się starzeje. Zobaczymy, jak to będzie podczas mojej recenzji.
surface laptop 3 w moich rękach
Nie będę ukrywał, że jestem użytkownikiem między innymi Surface Book pierwszej generacji. Oczekiwania względem Surface Laptop 3 mam spore. Nie oczekuję jednak od niego pełnej wydajności podczas grania czy montażu. Jeśli Ty rozważasz użytkowanie tego urządzenia w ten sposób, to zmień lepiej obiekt swoich zainteresowań. Ten laptop najlepiej sprawować się będzie przy innych zadaniach.
Po otwarciu pudełka mogę powiedzieć jedno. Jest piękny. Serio. Sporo laptopów na moim biurku lądowało, jedne na krócej, inne na lata. Miałem styczność z kilkoma generacjami MacBooków, HP, Dellów oraz z innymi urządzeniami z serii Surface. Ten gagatek jednak mnie urzekł, nie tylko wspomnianą wcześniej tapicerką. Na pewno postaram się pokazać, co mi się tak bardzo podoba w pełnej recenzji. Po kilku godzinach spędzonych z tym laptopem, póki co mogę stwierdzić, że jest to najprzyjemniejsze doświadczenie związane z Windowsem, jakie miałem. Oczekujcie pełnej recenzji wkrótce oraz relacji na naszym Instagramie.