Powiedzieć, że przyszłość właśnie się wydarzyła, to tak jakby nic nie powiedzieć. Przypuszczam, że teraźniejszość nawet wyprzedza… przyszłość. Bo jak inaczej nazwać pojawienie się w koreańskiej TV prezenterki, która tak naprawdę… nie istnieje?
Już od paru lat pojawiają się informacje, że roboty prowadzą wiadomości. Miało to miejsce przykładowo dwa lata temu w rosyjskiej TV. Nie wyglądało to wtedy zbyt naturalnie, ale jednak było to dziwne doświadczenie. Tak wyglądało to wtedy w Rosji:
https://www.youtube.com/watch?v=U7LhWWnQBJw&feature=emb_title
Koreańska TV gości… awatara
W Korei jednak mamy do czynienia z awatarem, czyli czymś, co de facto nie istnieje w przeciwieństwie do powyższego, rosyjskiego robota. Awatar jest generowany przez sztuczną inteligencję, a efekty są o wiele bardziej realne:
W 2018 roku Światowe Forum Ekonomiczne przygotowało raport, który sugerował, że do 2025 roku roboty zastąpią prawie 75 milionów „ludzkich” pracowników. Jak będzie z awatarami? Czy niebawem telewizja będzie składała się tylko z takich postaci? Pokusa jest duża, bo można stworzyć niemalże idealny wygląd takiej „osoby”.
Robotyka budzi wiele emocji, szczególnie u zwolenników teorii spiskowych. Są grupy, które boją się o ludzkość i zapowiadany od dziesiątek już lat, bunt robotów. Oczywiście to wszystko wydumane teorie, ale patrząc na rok 2020, wszystko może się wydarzyć ;)
Wyobrażacie sobie zastosowanie awatara w polskiej telewizji? Osobiście odnoszę wrażenie, że z niemyślącymi prowadzącymi mamy już niekiedy do czynienia, ale czy są one generowane przez AI? Być może…