To że Spotify jeszcze w tym miesiącu pojawi się w naszym kraju to już z pewnością wiecie. Zapowiedział to nawet sam szef serwisu na Polskę. W sumie dopiero co, odbyła się konferencja na której podano nawet datę premiery usługi w naszym kraju. Niestety wszyscy na niej obecni zobowiązali się dotrzymać tajemnicy. Niemniej, z bardziej zaufanych źródeł mogę Wam podać informację, że Spotify prawdopodobnie pojawi się w naszym kraju 14 lutego.
Czy data sprawdzi się? To okaże się już za kilka dni. Osobiście nie mogę się doczekać, bo płacenie za usługę poza granicami naszego kraju jest stosunkowo drogie. Niemniej dzisiaj byłem cholernie zaskoczony, kiedy moim oczom ukazał się album Antyszanty – Spiętego. Specjalnie nie kombinując sprawdziłem jak sprawa się ma z pozostałymi polskimi artystami. Sami zobaczcie.
Wygląda na to, że włodarze serwisu bardzo konkretnie się przygotowują do premiery serwisu w naszym kraju. To świetna wiadomość, bo do głównych wad serwisu, o których Wam często wspominałem, to głównie brak polskich wykonawców. Teraz się to zmieni. Posłuchanie Comy, Myslovitz czy Lao Che nie stanowi już problemu co bardzo mnie cieszy :-) Niestety panuje kompletny chaos z albumami i co gorsza, niestety Spotify łączy zespoły polskie z obcojęzycznymi, jak? Otóż kiedy wpiszecie w wyszukiwarce: Coma, to pojawi się pomieszana lista Comy polskiej jak i tej drugiej, gorszej ;-)
Mam jednak cichą nadzieje, że to tylko przejściowe. Spotify – czekamy!