Po głośnej reklamie, którą nuciła cała Polska, sukces miał zostać tylko kwestią czasu. Mowa o platformie sprzedażowej Shopee, która właśnie ogłosiła wycofanie się z rynku polskiego.
Shopee wdarło się przebojem na polski rynek i kusiło niskimi cenami, szeroką gamą produktów i łudząc przypominającym modelem biznesowym do pewnego chińskiego marketplace. Dzisiaj na oficjalnej stronie Shopee pojawiła się właśnie informacja o tym, że znikają z rynku polskiego, a ostatnie zamówienia można składać do 13 stycznia.
Początki Shopee w Polsce
Shopee zaistniało w mediach online i offline reklamą wypuszczoną przed majówak, zachęcającą do tanich zakupów. Wróćmy do tego słynnego klipu, który budził wstręt i zainteresowanie, przez częstotliwość emisji we wszystkich mediach.
https://www.youtube.com/watch?v=EbkSCxpE0Eo
Późniejsze reklamy angażowały gwiazdy współczesnej muzyki takich jak Sławomir, jednak nie sprawiło, że to Polacy pokochali ten marketplace. Przyczyn może być wiele, zdecydowanie trafili jednak na rynek pełen konkurencji, promocji rodzimych produktów oraz wzrastającej świadomości społecznej względem pochodzenia i jakości produktów.
Pierwsze sygnały o masowych zwolnieniach
W październiku 2022 media obiegła informacja o masowych zwolenianie w polskim oddziale Shopee. Od tej pory platforma nie mogła poradzić sobie ze słabym PR, a wypuszczanie kolejnych reklam nie sprawiło, że Polacy zmienili swoje zakupowe nawyki.
Złej passy ciąg dalszy
Według SimilarWeb ruch na stronie Shopee konsekwentnie spadał, a w grudniu zaliczył prawie 15% spadek. Kolejne reklamy w okresie wyprzedażowa-noworocznym nie przyniosły założonych rezultatów, sądząc po nagle ogłoszonej decyzji.
Platforma nie przetrwała w Polsce nawet roku, za to zapewne na długi czas pozostaną w pamięci odbiorców rytmiczne dźwięki ich reklam. Świadomość marki to już ważny krok, szkoda, że sama platforma już nie zbierze efektów tych działań. Zapewne niemałe budżety reklamowe sprawiły, że w tym przypadku reklama nie została dźwignią handlu.
Shopee zwalnia pracowników. Nie pozostawia ich jednak na lodzie i poszukuje dla nich nowej pracy