Nie tak dawno Internet rozgrzewały informacje na temat zapowiedzianego przez Samsunga składanego modelu smartfona. Okazuje się, że Huawei ma już gotowego „składaka”, co więcej – rozsyła go nawet do operatorów. Na razie na lokalnym, koreańskim rynku.
Na tegorocznym Samsung Developer Conference producent zaprezentował długo wyczekiwany, składany smartfon Galaxy F, który był hitem konferencji i wzbudził ogromne zainteresowanie. Jak wiemy, tyle samo co pozytywnych było opinii negatywnych. Samsungi w wersji składanej mają według nieoficjalnych zapowiedzi pojawić się na rynku wczesną wiosną 2019. Smartfony oparte na technologii Infinity Flex mają być przełomem (według niektórych porównywanym do debiutu pierwszego iPhone’a…) w branży.
Huawei wchodzi cały na biało
Wydawało się, że Samsung zostawił konkurencję w tyle, gdyż to właśnie on najdłużej – bo można liczyć już w latach – wspominał o składanych ekranach dotykowych. Nic bardziej mylnego – bez zbędnego, głośnego zapowiadania inny azjatycki gigant (Huawei) wypuścił swoje składane smartfony. Jak donoszą południowokoreańskie media, telefony nie oczekują na produkcję czy projektowanie, bo są już gotowe i w pełni działające. Ba! Są już rozesłane do operatorów.
Odpowiedzialnymi za dostarczenie giętkich wyświetlaczy mają być specjaliści z BOE, czyli ci sami, którzy dostarczyli zakrzywiony panel OLED do Huawei Mate 20 Pro. Na razie brak jakichkolwiek oficjalnych specyfikacji telefonu.
Składany Huawei na MWC?
Zadałem sobie pytanie: dlaczego miejscem premiery nowego Huawei ma być na początek Korea, a nie Europa czy Stany Zjednoczone. Odpowiedź jest wręcz banalna: okazuje się, że pierwszy składany model Huawei ma obsługiwać 5G, a tylko w Koreii 5G będzie lada chwila tak szeroko dostępna. Mate X, bo tak nazywany jest ów model, ma być wyposażony w — po rozłożeniu — 8-calowy wyświetlacz, który przy składaniu zmniejszy się do 5 cali.
Szacuje się, że firma dokona oficjalnej prezentacji urządzenia już w lutym, na targach MWC, a chwilę później jego egzemplarze będą dostępne w sprzedaży.
Wszystko wskazuje więc na to, że przyszły rok zapowiada się zacnie, jeśli chodzi o wyścig zbrojeń w branży mobile. Jaka będzie odpowiedź pozostałych graczy na rynku? Czy Sony ma coś w zanadrzu i czy Apple ulegnie modzie na składane smarfony? Widząc tempo kolejnych prezentacji, myślę, że długo nie będziemy musieli czekać, aby poznać odpowiedzi na te pytania.
Autorem artykułu jest: Przemysław Bicki.