Drony zaczynają być traktowane coraz poważniej na całym świecie. W związku z rosnącym zastosowaniem tych urządzeń w różnych dziedzinach, od logistyki po bezpieczeństwo publiczne, coraz więcej państw wprowadza regulacje dotyczące ich użytkowania. W Stanach pojawiają się już pierwsze głosy o tym, że drony mogą być zakazane w niektórych miejscach z uwagi na potencjalne wykorzystanie w „niewłaściwym celu”.
Najnowsze przepisy, które wchodzą w życie w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych, dotyczą zakazu montowania broni na dronach oraz używania ich do rozpoznawania twarzy, chyba że jest to konieczne do przeciwdziałania atakowi terrorystycznemu, zapobiegania „nieuchronnemu zagrożeniu dla życia”. Tym samym drony zaczynają być postrzegane w kategoriach broni i być może w przyszłości pojawią się bardziej restrykcyjne regulacje w zakresie ich zastosowania.
Drony niekoniecznie takie niewinne
Nowe regulacje w Stanach zezwalają jednak na coś, co wcześniej było niemożliwe: przeloty nad publicznymi wydarzeniami. Zmiana ta jest odpowiedzią na rosnące obawy związane z bezpieczeństwem publicznym i prywatnością. Biorąc pod uwagę fakt, że współczesne urządzenia potrafią całkiem skutecznie rozpoznawać twarz, przenosić rozmaite sprzęty, a nawet dokładnie filmować teren, kierunek, w którym zmierza prawo, wcale nie dziwi.
Policja może również zniszczyć informacje zebrane przez swoje drony w ciągu 30 dni, chyba że są one istotne dla śledztwa. Istnieją jednak nowe wyjątki, jeśli dane są „wykorzystywane wyłącznie do celów szkoleniowych” lub zawierają niektóre wrażliwe metadane. Wiele stanów wprowadziło zakaz uzbrojonych dronów w jakiejkolwiek formie. Jak pokazuje praktyka i wojna tuż za naszą granicą, znajdują się coraz bardziej kreatywne pomysły wykorzystania tych sprzętów w praktyce, a co za tym idzie, nie zaszkodzi baczniej obserwować kierunku, w którym rozwinie się sytuacja.
Drony zaczynają być traktowane nie tylko jako narzędzia, ale również potencjalne bronie. Coraz więcej państw wprowadza ścisłe regulacje dotyczące ich użytkowania. Wprowadzane przepisy mają na celu nie tylko zapobieganie potencjalnym zagrożeniom, ale także ochronę prywatności i kontrolę nad niewłaściwym wykorzystaniem sprzętu w praktyce, nawet na użytek prywatny. Wszystko to pokazuje, że drony, które jeszcze niedawno były postrzegane głównie jako zabawki lub narzędzia do robienia zdjęć z góry, jednak zaczynają być traktowane bardzo poważnie. Ich rosnące możliwości, zarówno te pozytywne, jak i potencjalnie negatywne, zmuszają do refleksji nad tym, jak powinny być one wykorzystywane i regulowane.
Możemy oczekiwać, że w najbliższych latach zobaczymy jeszcze więcej regulacji dotyczących dronów, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Będą one dotyczyć nie tylko bezpieczeństwa, ale także prywatności, a nawet praw własności przestrzeni powietrznej. W końcu kupienie drona na użytek prywatny jest całkiem niewinne, ale sama perspektywa możliwości tego sprzętu, jeży włos na głowie.