O Mi10T i Mi10T Pro słyszeliśmy już przy okazji premiery światowej, dlatego specyfikacja była nam znana. Nie mniej jednak cena oraz oferta na premierze może w najgorszym wypadku pogrzebać nawet najlepszy produkt. Tak się tym razem nie stanie. Te flagowe urządzenia zostały dobrze wycenione, a specyfikacja robi wrażenie (z małym „ale”).
W Polsce wczoraj odbyła się premiera najnowszych flagowców od Xiaomi. Przyciągnęła ona wielu zainteresowanych, ponieważ specyfikacja, jak i przewidywana cena była interesująca. Nie bez znaczenia również była szeroko zakrojona akcja marketingowa nowych modeli.
Mi 10T i Mi 10T Pro
Podobieństw między modelem podstawowym i Pro jest znacznie więcej niż różnic, zatem rozpatrzmy bazę serii Mi10T. Sercem urządzenia jest procesor Snapdragon 865 w zestawie z 6 albo 8/128GB pamięci dla wersji klasycznej oraz jeden wariant wersji Pro – 8/256GB. Oba również posiadają moduł 5G oraz WiFi6. Napędzać to będzie bateria o pojemności 5000 mAh i funkcji szybkiego ładowania 33W w zestawie. Od strony technicznej zatem nie ma najmniejszych powodów do narzekania, bo specyfikacja należy bezsprzecznie do tych topowych.
Treści będziemy oglądać na wyświetlaczu IPS, o popularnym dla Xiaomi rozmiarze 6,67″ i częstotliwości odświeżania 144Hz. Takie wartości były na razie zarezerwowane tylko dla sprzętów gamingowych, ale Xiaomi to zmieniło. Oczywiście taka częstotliwość cały czas pochłonęłaby moc akumulatora w chwilę, zatem Xiaomi opracowało oprogramowanie Adaptive Sync. To ono stoi na straży naszego akumulatora i reguluje płynnie parametr odświeżania w zakresie 30-144 Hz. Na koniec warto dodać, że front został pokryty Gorilla Glass 5.
To, co nas różni to aparat
Największa różnica pomiędzy wersją Pro i klasyczną Mi10T to aparaty, a dokładnie aparat. Tak, różnica to tylko i aż 1 matryca aparatu – ta główna. W Mi10T ma ona rozdzielczość 64 Mpx i pozbawiona jest stabilizacji optycznej, podczas gdy do Mi10T Pro trafiła większa 108 Mpx z systemem stabilizacji. Choć może na papierze nie wygląda to na dużo, to w rzeczywistości za 108 Mpx stoi również większa ilość soczewek, większa matryca i inne detale składające się na końcowy efekt zdjęć.
Poza matrycami głównymi mamy do dyspozycji 13 Mpx matrycę obiektywu szerokokątnego i 5 Mpx makro z autofocusem.
Gdzie są oszczędności?
Jeżeli zapaliła Wam się lampka ostrzegawcza, że jest za pięknie, to prawidłowo. Względem flagowców innych producentów, które są znacząco droższe, tutaj zmuszeni jesteśmy przełknąć kilka gorzkich pigułek. Pierwszą i najbardziej rzucającą się w oczy to wyświetlacz LCD. Jak dobry by nie był IPS, nigdy nie dogoni możliwości wyświetlaczy AMOLED. Są to oszczędności, ale i jedyna droga, by móc zaoferować 144 Hz.
Ładowanie 33W szału dziś już na nikim nie robi, ale to powód do narzekania tylko dla malkontentów. Ja bym szybciej wskazań brak certyfikatu IP i stabilizacji obrazu w wersji Mi10T.
Cena i promocja – TYLKO DZIŚ!
Ceny prezentują się następująco:
- Mi10T 6/128 GB – 1999 zł
- Mi10T 8/128 GB – 2199 zł
- Mi10T Pro 8/256 GB – 2799 zł
Co więcej, jeżeli zdecydujecie się na zakup już pierwszego dnia po premierze, otrzymacie naprawdę duże gratisy. Do Mi10T otrzymacie opaskę MiBand 5 ORAZ słuchawki bezprzewodowe Mi True Wireless 2. Do Mi10T Pro za to, prezentem będzie najnowszy oczyszczacz powietrza Mi Air Purifier 3H. Promocje znajdziecie w sklepie mi-home.pl
Seria Mi10T pomimo kilku oszczędności jest poważnym smartfonem o ponadprzeciętnych możliwościach. Jeżeli bierzecie pod uwagę któregoś z nich, to radzę się decydować dziś – dodatkowe sprzęty przydadzą się dla Was albo na święta.