Portale społecznościowe cieszą się ogromną popularnością. Miliony ludzi na świecie korzystają z nich by kontaktować się z bliższymi i dalszymi znajomymi. Informowanie przyjaciół o bieżących wydarzeniach z naszego życia jest czymś zupełnie normalnym.
Jeden z użytkowników portalu Facebook Jason Valdez, poszedł o krok dalej. Podczas oblężenia policji na pokój hotelowy w którym się znajdował, podejrzany relacjonował wydarzenia za pośrednictwem serwisu społecznościowego.
Policja pojawiła się w miejscu zamieszkania Valdeza po tym, gdy ten nie pojawił się w sądzie w związku z podejrzeniem go o handel narkotykami. Ten nie chcąc ustąpić, poinformował władze, że posiada broń. Impas trwał 16 godzin, podczas którego Valdez informował swoich znajomych na portalu Facebook o jego przebiegu. Do dodawania wpisów posłużył mu telefon komórkowy. W międzyczasie dodał także dwa zdjęcia kobiet, które policja rozpoznała jako zakładników.
Niestety cała akcja skończyła się nieszczęśliwie. Valdez strzelił sobie w pierś, kiedy policja wdarła się do jego pokoju. Jest w stanie krytycznym. Pomijając wątpliwy aspekt – inteligencji tego człowieka – cała sytuacja pokazuje jak bardzo Social Media są obecne w naszym codziennym życiu.