Oppo nie tak dawno zadebiutowało jako marka na naszym rynku. Teraz chce nam zaoferować swoją kolejną nowość. Po raz kolejny chińska firma zrywa z rutyną i proponuje niecodzienne rozwiązania.
Oppo Reno właśnie trafił do przedsprzedaży. Będzie dostępny w internetowych sklepach Media Markt, x-kom oraz w strefie marki na Allegro. Już jutro przedsprzedaż rozpocznie też fioletowy operator. Cena telefonu w przedsprzedaży to 2199 zł. Osoby, które zdecydują się na zakup, otrzymają głośnik Bluetooth JBL Clip 3 (jego wartość to około 200 zł). Oppo postanowiło przy tej okazji obniżyć cenę kilku swoich pozostałych modeli, które zadebiutowały już jakiś czas temu.
Ma słabszy procesor, brak mu też peryskopu
Debiutujący telefon to słabsza wersja modelu Reno 10x Zoom, którego cechami rozpoznawczymi są aparat w postaci wysuwanej płetwy, topowy Snapdragon 855 oraz peryskopowym aparat z 10x zoomem.
Mimo iż telefon dysponuje trochę słabszymi podzespołami, dalej jest ciekawą opcją do rozważenia. Zwłaszcza że debiutuje taniej niż się spodziewaliśmy. Reno pracuje pod kontrolą procesora Snapdragon 710 oraz 6 GB pamięci RAM. Nikomu chyba nie zabraknie pamięci na dane, tej jest aż 256 GB.
Ekran tego modelu to 6,4-calowa matryca AMOLED o proporcjach 19,5:9 i rozdzielczości 2340 × 1080 pikseli. Pod taflą Gorilla Glass 6 znalazł się czytnik palców. Sam ekran zajmuje aż 93,1% obudowy. Posiada też minimalny podbródek 3,5 milimetra. Producent chwali się tu też filtrem światła niebieskiego, który zmniejsza jego emisję o 56% (potwierdzono to certyfikatem TÜV Rheinland).
Reno wyposażono w moduł NFC, BT 5.0 oraz slot Dual SIM (dla dwóch kart Nano SIM). Jego bateria to ogniwo 3765 mAh z obsługą szybkiego ładowania VOOC 3.0 (75 minut do pełnego naładowania).
Aparat jak płetwa rekina.
Coś, co wyróżnia Oppo od innych producentów, to dziwny moduł aparatu (po raz kolejny). Tym razem jest to coś, co może przypominać płetwę rekina. Niesymetrycznie wysuwany moduł aparatu do selfie ma 16 MP i przysłonę f/2.0. Jego pole widzenia to 80 stopni. Mechanizm jest bezgłośny, uruchamia kamerę w zaledwie 0,8 sekundy i ma wytrzymać 200,000 wysunięć.
Główny aparat niestety nie dysponuje peryskopowym zoomem tak jak model 10x Zoom. Może się jednak pochwalić matrycą 48 MP i przysłoną f/1.7. Jak nie trudno się domyślić to sensor Sony IMX586. Jest jeszcze drugi aparat o rozdzielczości 5 MP i świetle f/2.4, ale służy on tylko do wykrywania głębi.