Zgodnie z oczekiwaniami, popularna seria smartfonów rozrosła się o kolejny model. OPPO Reno 8T. To średnia półka, w której nie zabrakło rozwiązań znanych z droższych modeli. Do tego dochodzi… ekoskóra.
Aby ocenić ewentualną atrakcyjność sprzętu, musimy patrzeć na niego przez pryzmat ceny. To ona warunkuje postrzeganie sprzętu. Za OPPO Reno 8T trzeba zapłacić w Polsce 1699 zł. W tej kwocie otrzymamy sprzęt w konfiguracji z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na dane użytkownika. To standard, natomiast właśnie taki setup będzie oferowany na naszych półkach sklepowych. Smartfon pojawi się w dwóch wariantach kolorystycznych – pomarańczowym oraz czarnym. Ten pierwszy wykonano z ekoskóry znanej już z modelu OPPO Reno 7. Czarna opcja korzysta z wykończenia OPPO Glow, z matowymi elementami i świetną ochroną przed zbieraniem odcisków palców. Dobrze, co z technikaliami? Spieszę z odpowiedzią.
OPPO Reno 8T – fotograficznie wyważony smartfon
W smartfonie zastosowano między innymi aparat główny z matrycą OVA 0B40 o rozdzielczości 100 MP, który za sprawą trybu automatycznego „wypluwa” końcową pracę w jakości 12 MP. Oczywiście możemy uruchomić tryb pełnej rozdzielczości. Ciekawym uzupełnieniem jest tak zwany – mikroobiektyw z funkcją mikroskopu. Co to oznacza? Przede wszystkim, będziemy mogli realizować fotografię z bliska z 20-krotnym oraz 40-krotnym zbliżeniem. To cieszy podobnie jak 32 MP aparat do zdjęć selfie. Mamy tu także dodatkową kamerę do uzyskiwania głębi ostrości, ale w lwiej części przypadków jej obecność jest zbędna. Kluczowe w segmencie fotograficznym może okazać się oprogramowanie. Producent wyposażył OPPO Reno 8T w rozwiązania oparte o działanie sztucznej inteligencji, takie jak: AI Portrait Super Resolution, Bokeh Flare Portrait, Selfie HDR, Retusz wizerunku SI i Flash Snapshot.
Wydajność i wyposażenie, czyli standard plus
W konstrukcji o grubości 7,8 mm i wadze 180 g gramów zamknięto układ obliczeniowy MediaTek Helio G99. To całkiem sensowna, ośmiordzeniowa jednostka, którą wspierają 8 GB RAM i 128 GB ROM. Co ważne, pamięć operacyjną możemy rozbudować dzięki funkcji OPPO RAM+ (SWAP). Dane możemy przechować także na karcie microSD do 2 TB. Obraz wyświetlimy na 6,4-calowym panelu AMOLED 90 Hz, natomiast dźwięk odtworzymy w głośnikach stereo. Na pokładzie znalazł się system Android z nakładką ColorOS 13 obsługujący Always-on-display.
Ładowanie odbywa się przy użyciu SUPERVOOCTM o mocy 33 W, co pozwala uzupełnić akumulator od 0% do 100% w zaledwie godzinę. Pięciominutowe ładowanie powinno zapewnić do dwóch godzin rozmów. Urządzenie trafi do mnie już jutro, jeśli macie więc pytania dotyczące OPPO Reno 8T, dajcie znać w komentarzach. Chętnie sprawdzę dla Was to i owo.
Recenzja OPPO Find N2: składany smartfon, który mógłby być moim daily