Mamy to! Dziś debiutuje jeden najciekawszych smartfonów roku. Składany lub jak komunikuje producent – rozkładany OnePlus Open to połączenie genialnego wykonania, perfekcyjnej formy i topowych podzespołów. Mieliśmy okazję przekonać się na własne oczy, jak interesującym urządzeniem jest nowy składak OnePlusa. Oto pierwsze wrażenia prosto z premiery.
Z racji tego, że OnePlus Open mogliśmy obejrzeć nieco wcześniej, przygotowałem dla Was materiał, w którym omawiam najważniejsze cechy smartfonu, który będzie do kupienia na naszych półkach sklepowych. W początkowym okresie przedsprzedażowym możemy liczyć na przyjemny bonus w postaci słuchawek, które są dostarczane razem z urządzeniem. Za taki zestaw przyjdzie nam zapłacić 8999 zł. Nie jest to niska kwota, ale za sprawą wykonania i kilku cech, smartfon będzie mógł rywalizować z liderem tej kategorii. Tak, mam na myśli Samsunga Galaxy Z Fold 5.
Zdaję sobie sprawę z tego, że większość smartfonów z wyższej półki cechuje świetne wykonanie i dbałość o szczegóły, ale tutaj OnePlus naprawdę pokazał klasę. Podczas godzinnej przygody z modelem Open przekonałem się, jak przyjemna może być praca z otwieranym ekranem. Nie bez znaczenia jest też grubość, która w przypadku rozłożonej konstrukcji wynosiła 5,9 mm. Złożony sprzęt to już 11,7 mm, co i tak jest świetnym wynikiem w tej kategorii. Wszystko przy wadze wynoszącej 239 gramów. Niewiele, jak na składaka.
OnePlus Open może zagrozić liderowi segmentu składanych smartfonów
Jasne, do Samsunga przekonała się cała rzesza klientów, ale jako osoba, która sprawdziła prawie wszystkie składane smartfony dostępne na naszym (i nie tylko) rynku, muszę powiedzieć z pełną świadomością, że OnePlus Open jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Gdybym dziś stanął przed wyborem jednego z tego typu urządzeń, najpewniej postawiłbym na tytułowy telefon. To oczywiście efekt pierwszych wrażeń, a dopiero testy pozwolą mi potwierdzić w stu procentach opinię. Dobrze, porozmawiajmy o cechach i technikaliach OnePlus Open.
W smartfonie użyto dwóch ekranów. Większy to 7,82-calowy panel Flexi-fluid AMOLED LTPO 3.0 o jasności szczytowej na poziomie 2800 nitów. Obraz wyświetlany jest w rozdzielczości 2440 x 2268 pikseli, co daje nam zagęszczenie na poziomie 426 ppi. Nie zabrakło obsługi DCI-P3 i 10-bit. Drugi panel to 6,31-calowy ekran 2K z odświeżaniem do 120 Hz.
Wydajność zapewnia chipset Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, grafika Adreno 740 oraz 16 GB LPDDR5X RAM. Dane przechowamy na 512 GB szybkiej pamięci UFS 4.0, natomiast akumulator o pojemności 4805 mAh naładujemy mocą 67 W.
W temacie fotografii jest naprawdę ciekawie. Znajdziemy tutaj sensor główny 48 MP CMOS Sony LYT-T808 współpracujący z szerokim kątem o świetle f/1.7. Mamy tu także teleobiektyw peryskopowy z trzykrotnym zoomem optycznym OmniVision OV64B, który realizuje ujęcia w rozdzielczości 64 MP. Całość dopełniają kamerka ultraszerokokątna Sony IMX581 oraz dwa aparaty do selfie – 20 MP f/2.2 i 32 MP f/2.4. Jak łatwo zgadnąć, w projektowaniu zestawu kamer brał udział Hasselblad.
Zawias jest po prostu genialny. Nie ma tu żadnej szczeliny, w którą mógłby dostać się piasek czy inne zabrudzenia. To oznacza, że producent poradził sobie wzorowo. Mało tego, OnePlus Open ma wytrzymać nawet 1 milion otwarć. Proszę, nie pytajcie mnie o to, czy zweryfikuję tę informację. Cieszy mnie również obecność mojego ulubionego suwaka do wyciszania dźwięków lub aktywacji wibracji.
@techmarka_ Najlepszy składany smartfon 2023 roku? P proszę bardzo – oto OnePlus Open i pierwsze wrażenia peps prosto z premiery. #tech #mobile #technology #smartphone #smartfon #foldable #oneplus #oneplusopen #pierwszewrażenia