Firma zajmująca się ocenianiem jakości aparatów fotograficznych przyznała nowemu flagowcowi Huawei P40 najwyższą w historii wartość – 128.
Huawei P40 Pro niedawno miał swoją premierę, która przebiegła nieco bez echa przez sankcje nałożone na chińskiego producenta. Brak możliwości współpracy z amerykańskimi firmami oznacza, że na pokładzie smartfona znajdziemy zmienioną wersję Androida z App Gallery zamiast Play Store. Dodatkowe ograniczenia to m.in. niemożliwe synchronizacje z usługami Google, nieoficjalne aplikacje do Youtube’a, Gmaila, Facebooka czy Whatsappa. To wszystko nieco przykrywa znakomitą specyfikację nowego modelu – procesor 5G Kirin 990, ekran o przekątnej 6.58 cala i rozdzielczości Full-HD+ czy – o tym mowa poniżej – znakomite aparaty.
Na plecach smartfona znajdziemy sporą obudowę systemu optycznego, która skrywa cztery aparaty – główny o rozdzielczości 50MP (f1.9, 1/1.28”, 2.44µm, OIS), ultraszerokokątny 40MP (f1.8, 1/1.54”), tele 12MP (f3.4, OIS, pięciokrotne powiększenie) oraz TOF (do pomiaru głębi). W testach DXOMARK okazało się, że ten system zapewnia zdecydowanie najlepszą jakość zdjęć oraz bardzo dobre nagrywanie wideo.
Zdjęcia z rekordowym wynikiem w Huawei P40 Pro
Za zdjęcia firma przyznała 140 punktów – co jest nowym rekordem badań. Huawei P40 Pro może się pochwalić świetnym zoomem, szybkim i celnym autofocusem, szerokim zakresem tonalnym, niskimi poziomami szumów czy dobrym odwzorowaniem kolorów. Testujący byli zachwyceni również efektem bokeh znanym z trybu portretowego. Minusem jest dość wysoka ogniskowa aparatu ultraszerokokątnego (18mm przy 13mm iPhone’a 11), ale w zamian użytkownik otrzymuje niewielką dystorsję i dobrą ogólną jakość.
Podobnie jak P30 Pro również i tym razem nowy rekord został pobity w kategorii nocnych zdjęć. P40 Pro potrafi naturalnie wyrównywać ekspozycję pierwszego planu i tła (nawet przy użyciu flasza), a także zachowuje bardzo dużo detalu w trybie nocnym.
Nieodzowną częścią smartfonów jest również przedni aparat do selfie – tym razem Huawei zdecydował się na podwójny zestaw, by lepiej odwzorowywać głębię oraz poprawić autofocus. Zdjęcia wykonywane są przez 32MP matrycę 1/2.74” z pixelami 0.8µm. Ogólny wynik – 108 punktów za fotografię – przynosi P40 Pro pozycję lidera również w tej materii. Recenzenci zachwycili się trybem rozmycia tła, odwzorowaniem kolorów czy zakresem tonalnym, a najwięcej zastrzeżeń mieli do autofocusa (co może być poprawione wraz z aktualizacjami).
Huawei ponownie udowadnia, że w modelach z literą P potrafi przeganiać konkurencję ciekawymi i sprawdzającymi się rozwiązaniami. Niestety przez brak dostępu do usług Google dla wielu osób znakomite produkty są zdyskwalifikowane już na starcie, a trzeba przyznać, że jeśli tylko oficjalny Android wróci na pokład chińskiego telefonu, to stanie się on piekielnie mocnym graczem na rynku flagowców.
Autorem artykułu jest Michał Kapusta.