Z każdym dniem przybliżamy się do premiery nowych iPhonów. Wydaje się też, że z każdym dniem wiemy o nich coraz więcej. Tym razem, zamiast specyfikacji dostajemy nowe zdjęcia, które prezentują dwa z trzech modeli, ale za to w całej swojej okazałości.

Przyznam się, że nie podobają mi się czasy, w których wiemy o urządzeniach ulubionych firm na długo przed premierą. W moim przypadku całkowicie znikł ten „amejzing”, który czuło się podczas oglądania premier nowych urządzeń. Znikły też ciarki na skórze, gdy podczas premier padała fraza „one more thing”. Może po tym, jak Jony Ive wrócił na stanowiska szefa projektowego Apple, coś się zmieni, na razie prawie wszystko udało się przewidzieć.

9899B807 5084 45B1 9DDF CE094CC170A7

Prawie wszystko, bo już wiemy, że wynikiem decyzji na „górze” nie zobaczymy następcy iPhona SE. Reszta wydaje się jakby znajoma. Pisaliśmy o tym tu i tu. Trzy nowe modele to jedna budżetowa wersja z mniejszym ekranem LCD i dwie bardziej zaawansowane z OLED, wszystkie są jednak wariacjami iPhona X. Dwa modele, które umownie nazwiemy iPhone X oraz iPhone X Plus wdzięczą się nam na nowych zdjęciach.

Bezprzewodowe ładowanie i różne kolory

Co się potwierdza? Ze zdjęć dostarczonych przez Bena Geskina i serwis Slash Leaks wnioskujemy, że tańszy model zaoferuje jedynie pojedynczy moduł aparatu. Dodatkowo zdjęcia wskazują, że nawet najtańsze wersje wspierają bezprzewodowe ładowanie (dzięki szklanym pleckom). Najtańszy 6,1-calowy model zamiast stalowej ramki wzorem zeszłorocznego flagowca, otrzyma tańszą aluminiową – to na pewno wpłynie na niższy koszt urządzenia.

Nowy iPhone X Plus dostępny ma być w dwóch kolorach jak na zdjęciu – silver (biały) oraz space grey. Prawdopodobnie tuż po premierze pokazana zostanie też złota wersja tego modelu. Najtańszy z nowych iPhonów ma być dostępny w kilku żywych kolorach (jak niegdyś iPhone 5c): żółtym, pomarańczowym (lub miedzianym), niebieskim i innych. Podstawowe modele w sklepach będą dostępne przed 20 września tego roku. Model wielokolorowy, ze względu na rzekome problemy w produkcji, dopiero w listopadzie. Czy te informacje okażą się prawdą, dowiemy się już za nieco ponad dwa miesiące.