Chiny wprowadzają nowe ograniczenia dla osób niepełnoletnich. Dzieci i młodzież do lat 18 nie będą mogli korzystać z internetu na smartfonach i tabletach w godzinach od 22 do 6. To nie koniec. Wprowadzono także 2-godzinny limit na zabawę z telefonem… w ciągu dnia.

Routers donosi o nowych zasadach, które mają zostać wprowadzone przez CAC w Chinach. O to, aby przepis nie pozostał martwym prawem, mają zadbać dostawcy urządzeń oraz usług interetowych. Cel jest oczywiście godny pochwały, gdyż w ten sposób zamierza się dbać o dobro całego społeczeństwa. Długotrwałe wpatrywanie się w niewielki ekran i bezmyślne scrollowanie tekstu lub mediów społecznościowych nie tylko pogarsza nasze zdrowie fizyczne. Tego typu „uzależnienie” zostawia też ślad na psychice, o czym traktują liczne badania.

Blokada internetu dla osób niepełnoletnich – świetny pomysł, przeciętne wykonanie

blokada internetu
Bulwersujące prawo

Przepisy są po to, aby ich przestrzegać. Tak wyglądałoby to w utopijnym świecie. Młodzież wychodzi jednak z założenia, że „przepisy są po to, aby je łamać”. O ile nikt specjalnie nie zwraca uwagi na zakazy, które nie mają dotkliwego przełożenia na nasze życie codzienne, o tyle blokada internetu na smartfonie to dla wielu młodszych wiekiem osób… koniec świata.

iPhone 14 z niemałym problemem. Bateria po roku nadaje się do wymiany

Według agencji Reuters, Chiny wprowadzą rozwiązanie takie, jak:

  • Blokada internetu na urządzeniach mobilnych od 22:00 do 6:00 (dla wszystkich niepełnoletnich)
  • Ograniczenia dostępu do internetu na smartfonach do dwóch godzin dziennie (od 16 do 18 roku życia)
  • Ograniczenia dostępu do internetu na smartfonach do jednej godziny dziennie

Nowe ustalenia mają jednak jedną poważną lukę. Dostawcy mają bowiem umożliwić rodzicom zdjęcie blokady. To mocno kłóci się z sensem wprowadzenia restrykcji. Nie jestem za tak poważnym ograniczeniem wolności, oceniam jedynie szansę jego powodzenia. Wśród wykluczeń blokady znajdą się aplikacje edukacyjne oraz alarmowe.

blokada internetu
Czy blokada internetu faktycznie ma sens?

Obawiacie się, że na podobny pomysł wpadną nasi rządzący? Jestem głęboko przekonany o tym, że Unia Europejska hołdująca szeroko rozumianej wolności nie pozwoliłaby na taki krok. Możemy więc spać spokojnie… lub przeglądać TikToki na smartfonie.