Czym jest Nintendo Game & Watch? Siedząc wczoraj u mojego przyjaciela w mieszkaniu, zauważyłam na parapecie kieszonkową konsolę. Zapytałam go: co to za twór japońskiego producenta? Odpowiedział: taki kalkulator z grami. Choć urządzenie nie jest nowe, urzekło mnie na tyle, że postanowiłam napisać o nim artykuł.
Historia powstania konsoli Game & Watch to bardzo dobry przykład tego, jak rodzą się innowatorskie pomysły. Chciałabym położyć szczególny nacisk na słowo „jak”, ponieważ to ono będzie dzisiaj motywem przewodnim. Nie przedłużając, zaczynajmy!
Nintendo Game & Watch: tło historyczne
Twórcą konsoli Game & Watch jest Gunpei Yokoi, architekt gier, który w latach 70 był głównym dyrektorem działu badań i rozwoju w firmie Nintendo. Niestety nie był to łatwy czas, ponieważ w 1973 roku wybuchł kryzys naftowy, który zdecydowanie utrudnił rozwój różnym sektorom gospodarczym oraz rozrywkowym. Mimo krytycznej sytuacji, rynek gier oraz konsol nadal starał się poszerzać swoje możliwości. Również Nintendo nie pozostało w tyle i cały czas opracowywało projekty maszyn do gier wideo.
To, co wyróżniło urządzenie Game & Watch od pozostałych konsol, to historia powstania jej pomysłu. Otóż pewnego dnia Gunpei Yokoi podczas podróży pociągiem zauważył biznesmena, który to dla zabicia czasu bawił się kieszonkowym kalkulatorem. Ta sytuacja natchnęła naszego architekta, który postanowił zaprojektować przysłowiowy „kalkulator na gry” Game & Watch, który pierwotnie miał być zegarkiem.
Gry na konsoli Game & Watch
Pierwsze wydanie kieszonkowej konsoli Game & Watch miało miejsce w 1980 roku, czyli parę lat po omawianej sytuacji z kalkulatorem. Na urządzeniu są dostępne dwa tryby do gier:
- Game A — prosty lub średni poziom trudności
- Game B — zazwyczaj trudniejszy poziom oraz szybsza rozgrywka lub tryb dwuosobowy
Gry, które były i są dostępne na urządzeniu, to np.: Super Mario Bros, Donkey Kong Hockey, Flagman, Climber.
W swoim czasie konsola Nintendo Game & Watch doczekała się swojej reedycji w ramach której dodano kolorowy ekran, czy też port USB-C, który służy do ładowania urządzenia. Oprócz tego kieszonkową konsolę wyposażono w różne smaczki np.: po 5-sekundowym przytrzymaniu przycisku A, włącza się krótki teledysk z piosenką o Mario. W ten sposób Nintendo zrobiło ukłon w stronę swoich.
Nintendo Game & Watch i moje własne doświadczenia
Osobiście, sama miałam wczoraj okazje użyć reedytowanej konsoli Game & Watch. Był to mój pierwszy raz z odświeżoną wersją retro konsoli i powiem wam, że nie żałuję! Prostota graficzna dodaje klimatu, a mechanika gier potrafi wciągnąć użytkownika na dobre parę godzin. Nie ukrywajmy, schemat pobicia rekordu jest jedną z bardziej sprawdzonych taktyk w grach.
Chęć zdobycia coraz to lepszego wyniku potrafi wciągnąć nas na dobre parę godzin. To samo stało się ze mną, kiedy grałam wczoraj w grę Mario the Juggler. Choć sama gra nie wymagała ode mnie jakiś skomplikowanych kombinacji klawiszowych, to jednak chęć podbicia wyniku, motywowała mnie do dalszej gry. W związku z tym uważam, że nawet dziś kieszonkowiec Game & Watch doskonale pełni funkcje zabójcy czasu.
Obserwujmy potrzeby ludzi
Na koniec chciałabym odpowiedzieć na pytanie, które postawiłam na początku artykułu. Dlaczego słowo „jak” w tej historii jest tak ważne?
Osoby, które pracują w branżach kreatywnych doskonale wiedzą, jak trudno czasem znaleźć odpowiedź na pytanie, czego właściwie ludziom brakuje. Zamiast aktywnie przyglądać się społeczności, która znajduje się wokół nas, wolimy wyszukiwać odpowiedzi na to pytanie w bardzo subiektywny i jednostkowy sposób. A przecież w taki sposób nie dowiemy się, czego potrzebuje nasza grupa docelowa. Toteż zachęcam każdego z was, do przyglądania się ludziom, tak jak zrobił to Gunpei Yokoi.
Robomaty w Żabkach: InPost wyposaża popularną sieć sklepów w całkiem nowy rodzaj paczkomatów