Amerykańskiego święta wszystkich fanów futbolu amerykańskiego — Superbowl — chyba nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Prócz potyczki sportowej, to także nieodłączony festiwal ogromnych budżetów wydanych na reklamy. Po poruszającym spocie Microsoft, który zareklamował swój kontroler do gry dla niepełnosprawnych, czas na Google i emocjonalny przekaz w reklamie Google Translate.
Microsoft pokazał nam opowieść o dzieciakach, które opowiadały o tym, jakimi wielkimi są fanami gier video. Niestety ze względu na swoje niepełnosprawności nie mogą korzystać z kontrolerów równie komfortowo, co ich rówieśnicy. Odpowiedzią na ten problem jest Adaptive Controler, który stworzył Microsoft. Wszystko przekazano w tonie dość refleksyjnej opowieści. Kawał świetnej roboty i opowieści.
Google także ma produkt, który został zareklamowany w trakcie przerwy Superbowl i który niesie, może nie tak bardzo emocjonalny, jak reklama Microsoftu, ale również refleksyjny przekaz.
Główny bohater: Google Translate przedstawiony jako narzędzie ułatwiające komunikacje. Sami obejrzyjcie.
https://www.youtube.com/watch?v=uXfJc8up6cM
O ironio, w komentarzach na Youtube, kilka osób zgłosiło swoje uwagi co do… jakości tłumaczeń.
ВАРЕНИКИ are not PIEROGI! It’s VARENYKY!
Faktycznie w 0:14 s widać, że nasze słynne pierogi załapały się tam zupełnie przypadkiem. No ale kto by się tam dziwił, w końcu to pierogi.