Rynek domen kwitnie. Firmy gotowe są wyłożyć nawet sześciocyfrowe kwoty na zakup dobrego adresu w sieci. Najwyższe ceny osiągają globalne adresy internetowe – te z końcówką .com. Domenę ICE. com sprzedano niedawno za kwotę 3,5 mln dolarów, a wiele wskazuje na to, że nie była to największa transakcja w tym roku.
Niewątpliwie do najciekawszych transakcji w ostatnim czasie należy zaliczyć sprzedaż domeny California.com za około 5 mln dolarów. Jednak ze względu na pakietowość transakcji (sprzedane zostały również adresy powiązane tematycznie) nie została ona ujęta w rankingach domenowych. Pod adresem California.com, nowy właściciel, spółka One Planet Ops, zamierza zbudować platformę pokazującą „wszystko, co Kalifornia ma najlepszego do zaoferowania”. Serwis ma ruszyć na początku 2019 r.
Kupują z myślą o ekspansji
Na rynku domenowym dużo mówiło się również o cenie sprzedaży Crypto.com, która miała sięgać 12 mln dolarów, ale informacja ta ostatecznie nie została potwierdzona. Gdyby domena Crypto.com osiągnęła kwotę kilkunastu milionów dolarów, mogłaby w realny sposób zagrozić pozycji jednej z najdroższych oficjalnych transakcji w historii. Dotychczasowym liderem tego rankingu pozostaje adres insurance.com sprzedany za kwotę ponad 35 mln dolarów.
– Dla inwestora, adres z końcówką .com, to często żyła złota, pod warunkiem, że zakup traktuje się długoterminowo. Z kolei dla firmy posiadanie domeny „dotcomowej” to nie tylko otwarcie wrót do ekspansji na rynkach światowych, pewien prestiż, ale także lepsze pozycjonowanie strony w Internecie. W najbliższych latach na domenach wciąż będzie można zarobić, bo wiele polskich firm albo zaczyna, albo lada moment zacznie działać na rynkach zagranicznych. Przykładem mogą być np. przedsiębiorstwa z branży finansowej lub IT, które potrzebować będą międzynarodowych adresów WWW – zwraca uwagę Grzegorz Żmijewski, ekspert rynku teleinformatycznego, od lat zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem adresów międzynarodowych na zlecenie polskich firm.
Tę tezę pomogą potwierdzać zakupy, które na globalnym rynku dokonały niedawno polskie firmy. Domenę z końcówką .com zakupiła w ostatnim czasie m.in. Netguru, polska firma programistyczna z globalnymi ambicjami. Choć nie ujawniła ona wysokości kontraktu, to wiadomo, że warunki zakupu domeny negocjowała od 5 lat i nie były one małe. Samadomena netguru.com została zarejestrowana już w 1997 roku, a do przepisania jej na nowego właściciela doszło w sierpniu tego roku.
– W pierwszych trzech kwartałach tego roku zarejestrowaliśmy najwięcej domen z końcówką .com
w historii. Ich liczba jest co prawda 6-krotnie niższa niż domen zarejestrowanych z końcówką.pl jednak tendencja nie dość, że jest wzrostowa, to jeszcze wiele wskazuje na to, że ten rok będzie dla nas rekordowy pod względem rejestracji domen „dotcomowych”. To istotne o tyle, że domeny z końcówką .com są trzykrotnie droższe od tych z końcówką .pl więc raczej trudno tu mówić o przypadku – zwraca uwagę Bartosz Gadzimski, CEO Zenbox.pl.
.COM vs .PL
Rynek domen .com dynamicznie się rozwija. Łączna wartość zawieranych transakcji finansowych ujawnionych w ubiegłym roku opiewała na kwotę przeszło miliard dolarów. Z tak wysokim wynikiem nie mogą się mierzyć pozostałe rynki domenowe, w tym te z polskim rozszerzeniem (.pl). Według serwisu NameBio.com, średnia wartość transakcji na rynku domen z końcówką pl wynosi 5778 dolarów. Najniższa kwota zakupu wyniosła 200 dolarów, najwyższa 190 tys. dolarów. Dla porównania transakcje z końcówką .com osiągają średnią niższą cenę (2706 dolarów), jednak osiągają wartość na poziomie od 100 do nawet 14 mln dolarów, przy znacznie większej skali sprzedaży (blisko pół miliona transakcji .com i zaledwie kilkaset z końcówką .pl).
W zestawieniu NameBio.pl nieustannie prym wiodą dotcomowe domeny, osiągając najwyższe ceny sprzedaży. Pierwszą dziesiątkę zamyka domena home.loans, która zmieniła abonenta za 500 tys. dolarów. Poza innymi rozszerzeniami nTLD w rankingu znajdziemy jeszcze domeny z rozszerzeniem krajowym – niemieckim, australijskim, południowokoreańskim, a nawet rumuńskim. Polskich końcówek w zestawieniu brak. Trudno się dziwić, gdy największa tegoroczna sprzedaż domeny z polską końcówką osiągnęła kwotę 80 tys. zł. Domenę Przedszkole.pl i usługi cloud wykupiła od Netii spółka Avano. Natomiast kilkanaście tysięcy złotych w tym roku uzyskano ze sprzedaży domen Sexed.pl i Rap.pl. – Domenom z polskim rozszerzeniem jeszcze bardzo daleko do wartości osiąganych przez .com. Dzielącą je przepaść najlepiej obrazują rankingi najwyższych transakcji w historii tych rozszerzeń. W przypadku polskiego rozszerzenia najwyższą cenę i jedyną przekraczającą milion, ale złotych, osiągnęła w 2011 roku domena co.pl. – zwraca uwagę Grzegorz Żmijewski.