Dla firm big-tech masowe zwolnienia to coś naturalnego i wręcz cyklicznego. Zdarza się, choć za każdym razem jest to spore wydarzenie, które odbija się mocnym echem w branży. Można przytoczyć choćby ostatnie rewolucje na Twitterze, czy ogromne cięcia w Amazonie. Tym razem pewne są kolejne spore cięcia kadrowe u amerykańskiego Giganta z Redmond. Microsoft planuje zwolnienia 5% pracowników, co w efekcie oznacza, że pracę straci około 10 tysięcy osób. 

W roku 2022 Microsoft zwolnił łącznie około 1000 osób, co w skali tak dużej firmy jest liczbą wręcz symboliczną. Tegoroczne planowane zwolnienia są największe od 2014 roku, gdy gigant rozstał się z 18 tysiącami pracowników. Wówczas cięcia były niezbędne i spowodowane mocno rozwiniętą duplikacją stanowisk i napływem nowych pracowników po przejęciu Nokii. Porządki były po prostu konieczne. Co więc może być przyczyną fali zwolnień w 2023 roku? Odpowiedź jest prosta…

Microsoft

… to oczywiście globalny kryzys i spowolnienie gospodarcze będące efektem pandemii COVID-19 oraz trwającej wojny w Ukrainie. Nie bez wpływu na tę sytuację ma też fakt, że w trakcie pandemii Microsoft zatrudnił rekordową liczbę pracowników (40 tysięcy osób w ciągu roku), a to był prawdziwy rekord w historii firmy. Noworoczne porządki zostały już potwierdzone przez CEO Microsoftu, Satya Nadellę, który o planach poinformował na firmowym blogu. Gigant zwolni 10 000 pracowników (wspomniane 5%) do końca trzeciego kwartału roku fiskalnego 2023. 

CEO Microsoftu zapewnia zwolnienia w atmosferze zrozumienia, szacunku i wsparcia

Nadella przekonuje jednocześnie, że choć decyzje te będą bardzo trudne na każdym ze szczebli zarządzania, to zapewnia również, że każdy pracownik będzie traktowany z szacunkiem i godnością,  a w przypadku zwolnienia Microsoft dołoży wszelkich starań, by zapewnić pełne wsparcie w tym trudnym okresie. Osoby, które stracą swoje stanowiska, zostaną o tym poinformowani z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Czy dotyczy to wszystkich rynków, na których operuje Microsoft? Najpewniej tak, ale czy zwolnienia dotkną też pracowników polskiego oddziału?

Trudno powiedzieć, ale każdy służbowy mail będzie wiązać się teraz z dreszczykiem emocji. 

Piątek 13 naprawdę był pechowy dla użytkowników Windowsa. Microsoft zaliczył wpadkę (znowu)