Apple musi zmierzyć się z kolejnym problemem dotyczącym produkcji smartfonów iPhone 14 Pro. Okazuje się, że na rynek nie trafi wystarczająca liczba urządzeń. W efekcie, na półkach sklepowych zabranie blisko 6 mln egzemplarzy. To przełoży się na brak możliwości zakupu, który potrwa nawet kilka miesięcy.

Oczywiście okres kilku miesięcy to najgorszy scenariusz, który może się wcale nie zrealizować. Faktem jest jednak opóźnienie w produkcji, które wynika ze wstrzymania prac w chińskiej fabryce Foxconn, gdzie produkuje się smartfony Apple iPhone 14 Pro. Początkowe problemy były związane z niedoborem pracowników i innymi utrudnieniami związanymi z pandemią COVID-19. Niestety, chińskie władze stosują wobec obywateli poważne obostrzenia, co odbiło się na sytuacji pracowników wspomnianej fabryki. Zatrudnieni nie mogą opuszczać zakładu, co (między innymi) spowodowało starcia z ochroną. Nie jest to jednostkowy przypadek. Chiny mają problem, ale jego skutki odczujemy wszyscy, również w Polsce.

iPhone 14 Pro

iPhone 14 Pro jako prezent pod choinkę? Będzie dobrze, jeśli przyjdzie do Ciebie na Walentynki

Największa fabryka iPhone’ów na świecie, w której – rzecz jasna – produkuje się model iPhone 14 Pro, nie jest w stanie zapewnić odpowiednich dostaw. Przestoje spowodowane sytuacją związaną sytuacją pracowników jednostki, oznaczają, że na rynku może zabraknąć nawet 6 mln smartfonów. Już teraz, próbując zamówić wspomniany model na stronie Apple, firma deklaruje dostawę pod koniec roku, ale wszystko wskazuje na to, że terminu tego i tak nie uda się dotrzymać.

iPhone 14 Pro 2

Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, może się okazać, że do wielu osób smartfon iPhone 14 Pro nie dojdzie przez najbliższe miesiące. Swoje robi tutaj także okres przedświąteczny, w którym kupno urządzeń zawsze okazywało się wyższe niż w pozostałych okresach roku. Dostępność smartfonów Apple w grudniu nigdy nie była szczególnie duża, ale tym razem jest naprawdę źle. Według niektórych źródeł, problemy te może chcieć wykorzystać Samsung. Największy konkurent sadowników pod warunkiem zapewnienia odpowiednich stanów magazynowych może zawładnąć rynkiem flagowców na początku 2023 roku. Na jak długo, pokaże czas.

Twitter zniknie z iOS? Groźba Apple i kompromitacja Elona Muska