Rowery i technologia? Moje ukochane połączenie, tym bardziej że dzisiaj będzie o marce, której sama technologia, jaką znacie tu na DailyWeb jest raczej odległa, a jednak udało się wszystko ładnie skomponować, by mógł powstać ten ciekawy nius. A to dlatego, że Muc-Off znalazł świetny sposób jak ukryć w Waszym rowerze AirTag.
Marka Muc-Off jest bliska mojemu rowerowemu sercu, bo to jeden z tych producentów, których używam właściwie cały czas. Stoją oni za różowym płynem do mycia roweru, który działa cuda. Kiedy oglądałem go w akcji u rowerowego Youtubera Jana Piątkiewicza z BikeShow, nie wierzyłem, że wystarczy spryskać rower Bike Cleanerem i po kilku minutach całość spłukać, by uzyskać czysty rower. Brzmi to wszystko trochę jak reklama z TV Mango, ale o dziwo Cleaner od Muc-Offa działa wybornie, korzystam z niego do wszystkich swoich rowerów.
Nie będzie jednak o płynie do czyszczenia rowerów, a pomyśle, na jaki wpadła marka Muc-Off, który sprawnie wpada w naszą technologiczną przestrzeń. Otóż zaproponowali bardzo sprawny pomysł na to, jak schować w rowerze AirTag, by nie został on łatwo zlokalizowany i usunięty. Zaproponowali dwa sposoby przy użyciu ich produktów, gdzie pierwszy z nich to schowanie trackera… za wentylem w oponie. Brzmi obiecująco, prawda?
Muc-Off stworzył wentyl, na którego końcu możemy zamontować AirTag. Cały ten element chowany jest w oponie i jak obiecuje marka, nie będzie miał wpływu na prace samej opony, a także będzie odporny na wszelkie uszkodzenia. Pomysł jest genialny w swojej prostocie, bo potencjalny złodziej, nawet jeśli będzie miał ajfona i dostanie powiadomienie, że najpewniej czyjś AirTag go śledzi, to nie będzie w stanie w prosty sposób zlokalizować urządzenia. A z drugiej strony najpewniej kol nie wyrzuci, bo te jak to zwykle bywa, jedne z najbardziej wartościowych komponentów całego zestawu.
Muc-Off proponuje i drugą – prostszą metodą
O ile poprzedni pomysł z AirTagiem na końcu wentyla to pomysł kuloodporny, to sposób jego montażu będzie wymagał nieco zachodu. Jest też druga wersja, alternatywna, która nie wymaga tak wiele zachodu, ale przez to jest ona bardziej narażona na… usunięcie przez potencjalnego złodzieja.
To dodatkowa nakładka pod bidon, którą przykręcamy właśnie pomiędzy bidonem a ramą roweru. Pomysł ciekawy, ale nie wiem, czy zastosowanie brandowego, różowego koloru to nie zwracanie na siebie uwagi i proszenie się o problemy. Na szczęście będzie 12 kolorów do wyboru.
Zabezpieczenie, jakie by nie było, to jednak zawsze stanowi wartość dodaną. Ile przyjdzie zapłacić za te interesujące pomysły Muc-Off? Otóż wersja wentylowa to koszt 19,99 USD / 19,99 EUR, natomiast za wersje pod bidon przyjdzie zapłacić 44,99 USD / 39,99 EUR.