Cześć, czołem.

Nie wiem czy zauważyliście, ale od dłuższej chwili możemy dostrzec w rogu otwartej zakładki z fejsbukiem czerwoną kopeczkę.

fb
I o ile przywykliśmy do ilości powiadomień w nawiasie, tak kropeczka nieco intryguje, bo pojawia się i znika. Ma za zadanie informować nas, że ktoś od nas coś chce właśnie w tej chwili i do cholery mamy zajrzeć do środka.
Bo czerwone.
Bo świeci.
Bo zaraz zniknie.

W sumie, jako taki mały, chwilowy dupsik sprawdza się dobrze, zwłaszcza jeśli nie mamy pod reką telefonu, który tak czy tak standardowo wywala nam powiadomienia na środek ekranu.

Jest to coprawda maleńki krok i ukłon w stronę UX, przy wprowadzeniu przycisku dislike (o którym więcej powiemy w podcaście), aczkolwiek pomysł ciekawy.
Co Wy o tym sądzicie?