Produkty retro cieszą się niesłabnącą popularnością. Trzecią już chyba młodość przeżywają płyty winylowe. Wielu artystów decyduje się również na wydawanie muzyki na… kasetach!
Pierwszy walkman pojawił się 40 lat temu. W poniedziałek pojawił się u nas nostalgiczny tekst Sebastiana o walkmanach. Ja jestem od Naczelnego odrobinę młodszy, więc moim pierwszym odtwarzaczem muzyki był już discman, ale doskonale pamiętam, jak moi rodzice i starsi koledzy korzystali z tych sympatycznych urządzeń.
Walkmany, czy raczej przenośne odtwarzacze kaset, bo Walkman to zastrzeżona nazwa Sony, wyparte zostały przez discmany, a później przez odtwarzacze mp3, w późnych latach 90. Nawet jeżeli jeszcze posiadasz swojego walkmana, to jest niestety szansa, że podobnie jak ten Sebastiana, już nie działa. Najdłużej odtwarzacze kaset wytrwały chyba w samochodach, które do naszego kraju trafiają często po 5-10 latach intensywnego używania trzymania pod kocem przez naszego sąsiada z zachodu. Ze świecą jednak szukać samochodów, które posiadają jeszcze ten relikt przeszłości.
Walkman pojawił się dokładnie 40 lat temu! Pamiętacie swój pierwszy odtwarzacz?
Gdzie więc słuchać muzyki, którą zgodnie z obowiązującym trendem, Twój ulubiony artysta wydaje na kasetach? Możesz kupić używany odtwarzacz, których ceny na popularnym serwisie aukcyjnym wahają się między 9, a 1800 zł. Niestety nie zadziałają one z Twoimi Air Podsami czy designerskimi Marleyami. Na pomoc przychodzi firma Ninm Lab, która na Kickstarterze ruszyła właśnie z kampanią na odtwarzacze kaset IT’S OK, wyposażone w Bluetootha 5.0.
IT’S OK klasyczny odtwarzacz kaset, idealny dla wszystkich, którzy chcieliby się poczuć jak w latach 80. Odtwarzacz ma port 3.5 mm na słuchawki, działa na baterie AA i daje nam możliwość nagrywania, przez wbudowany mikrofon. Jedyną różnicą, jest wbudowany moduł Bluetooth, który pozwala na odtwarzanie muzyki z kaset na słuchawkach lub głośnikach bezprzewodowych.
IT’S OK produkowane będą w trzech kolorach cloud, evening i sakura, czyli lekko szarym, lekko granatowym i lekko różowym (jestem grafikiem – znam się na kolorach!). Wyprzedały się już niestety wszystkie pakiety w cenie early bird, która wynosiła 64$. Aktualnie za odtwarzacz trzeba zapłacić 75$, co daje około 285 złotych. Jak to często bywa na Kickstarterze, na wysyłkę odtwarzacza będziecie musieli poczekać do grudnia. Niestety dotyczy to jedynie czytelników mieszkających poza granicami Polski. Do nas Hongkończycy nie chcą wysyłać sprzętu.
IT’S Ok, czyli klasyczny odtwarzacz kaset w nowym wydaniu, to bardzo ciekawy gadżet. Myślę, że na fali zainteresowania wszystkim co old schoolowe, podsycanego takimi produkcjami jak Stranger Things, znajdzie on swoich nabywców, zwłaszcza że wygląda on bardzo dobrze. Myślę, że na obecnym etapie rozwoju technologii 300 zł za taki sprzęt to dość sporo. No i niestety producent nie zdecydował się na uruchomienie wysyłki do Polski, co może znacznie zmniejszyć popularność urządzenia w naszym kraju. Jeżeli mimo to jesteście nadal zainteresowani, to kickstarterową kampanię znajdziecie tutaj.