Według doniesień serwisu Benchlife gigant z Santa Clara planuje ogłosić swoją najnowszą linię procesorów desktopowych Arrow Lake-S „Core Ultra 200” już 10 października tego roku.
Choć Intel Innovation 2024, sztandarowe wydarzenie firmy, zostało przełożone, nie wpłynęło to na harmonogram premiery nowej serii procesorów. Warto zaznaczyć, że październikowa data może oznaczać jedynie oficjalne ogłoszenie, a faktyczna dostępność w sklepach nastąpi kilka tygodni później.
Arrow Lake-S wprowadza szereg usprawnień względem poprzedniej generacji, które mają namieszać na rynku procesorów desktopowych. Przede wszystkim, nowa linia przyjmie nazwę „Core Ultra 200”. Początkowo na rynku pojawią się modele z oznaczeniem „K”, co wskazuje na możliwość ich podkręcania. Wśród nich znajdą się flagowe jednostki: Core Ultra 9 285K, Core Ultra 7 265K oraz Core Ultra 5 245K.
Mapa Intela
Rdzeń obliczeniowy Lion Cove P-Core oraz energooszczędny Skymont E-Core stanowią fundament wydajności Arrow Lake-S. Nowe podejście Intela do projektowania układów scalonych przejawia się w zastosowaniu czterech oddzielnych płytek (tiles): obliczeniowej, SoC, I/O oraz graficznej. Ta modułowa konstrukcja umożliwia nie tylko zwiększenie wydajności, ale także optymalizację produkcji i potencjalne obniżenie kosztów.
Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, topowe modele Arrow Lake-S będą mogły pochwalić się liczbą 24 rdzeni i 24 wątków. Co ciekawe, Intel zdecydował się na rezygnację z technologii Hyper-Threading w tej generacji, co może budzić obawy wśród części użytkowników. Niemniej jednak zwiększona pamięć podręczna – 33 MB cache L3 oraz rozbudowane cache L2 – ma zrekompensować tę decyzję, zapewniając wysoką wydajność w zadaniach wymagających intensywnych obliczeń.
Częstotliwość taktowania najwydajniejszego modelu Core Ultra 9 285K ma sięgać 5,7 GHz. Co więcej, mimo utrzymania nominalnych limitów TDP na poziomie 125W (PL1) i 253W (PL2), rzeczywisty pobór mocy ma być o 100W niższy niż w przypadku obecnej generacji Raptor Lake. To znacząca poprawa efektywności energetycznej, która z pewnością ucieszy również użytkowników domowych, przyczyniając się do obniżenia kosztów eksploatacji.
Nowe procesory będą wymagały nowej podstawki – LGA 1851, co oznacza konieczność wymiany płyty głównej. Intel przygotowuje serię chipsetów Z890, które będą współpracować z Arrow Lake-S, oferując najnowsze standardy łączności i zwiększoną przepustowość.
Warto również wspomnieć o znaczącym ulepszeniu zintegrowanego układu graficznego. Arrow Lake-S będzie korzystać z architektury Alchemist Xe-LPG, co powinno przełożyć się na zauważalny skok wydajności w porównaniu do poprzednich generacji iGPU Intela. To dobra wiadomość dla użytkowników, którzy nie planują zakupu dedykowanej karty graficznej, a jednocześnie oczekują przyzwoitej wydajności w mniej wymagających grach czy aplikacjach multimedialnych.
Co istotne, według najnowszych doniesień, Arrow Lake-S ma być wolny od problemów z niestabilnością, które dotknęły niektórych użytkowników procesorów 13. i 14. generacji.
Premiera procesorów Intel Arrow Lake-S 'Core Ultra 200′ zapowiada się na jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku. Problemy z 13. i 14. generacją, zwolnienia oraz mało transparentna komunikacja Intela mocno nadszarpnęły reputację giganta. Dodatkowo premiera Ryzen 9000 również im nie sprzyja. Wypuszczenie Arrow Lake musi się udać – w przeciwnym razie Intel może ponieść jeszcze większe straty w nadchodzących latach.