Tak jak na spotkaniach autorskich pyta się pisarzy o następny projekt, a reżyserów o kolejny film, tak i Kojima musiał w końcu zmierzyć się z pytaniem o to, co planuje robić dalej. Okazuje się, że być może powróci do horrorowych korzeni. Jeżeli słyszeliście o legendarnym „P.T.”, pewnie już zacieracie ręce.
Co prawda w „Death Stranding” pojawiają się elementy grozy, ale zdecydowanie nie można byłoby nazwać tej produkcji regularnym straszakiem. Czuć jednak — zresztą udowadnia to też przeszłość w postaci wspomnianego „P.T.” — że Kojima ma rękę do tego gatunku.
W październikowym wywiadzie z Rocket Beans Gaming, Kojima mówił o branży gier wideo i kierownictwie swojego niezależnego studia Kojima Productions. Potwierdził też zainteresowanie pracą nad grą wideo-horrorem.
I want to do a horror game one day, yes of course. I have some new ideas that I think kind of get out there. But I don’t know when. I’ll have to think about when I bring this out,” said Kojima. “Horror, when it comes to movies…You can kind of close your eyes watching a really fearful thing. Games are different than movies. If you close your eyes in a movie you can make it go away and the movie continues, but in games, it’s interactive. You have to move forward yourself.
Kojima ma wielu przyjaciół w różnych gałęziach artystycznych. Wystarczy spojrzeć na „Death Stranding”, by wskazać choćby dwa nazwiska, które mogłyby przydatnym znajomościami przy tworzeniu produkcji bazującej na poczuciu grozy. Nicolas Winding Refn zna się na budowaniu napięcia, zaś Guillermo del Toro doskonale operuje tematyką grozy — szczególnie tej baśniowej (swoją drogą to jeden z moich ulubionych reżyserów i to już od wielu lat).
Tutaj warto przypomnieć o dwóch rzeczach: że Norman Reedus był już zaangażowany w „P.T.”, a więc w pewnym sensie Kojima powrócił do pomysłu jego angażu w nowym projekcie, czyli „Death Stranding” oraz, że Kojima i del Toro mieli już razem tworzyć grę. „Silent Hills” jednak nigdy nie powstało. Czyżby planowali ugryźć ten temat raz jeszcze?
Źródło: digitaltrends.com