Arion Kurtaj to osiemnastoletni haker należący do grupy Lapsus$. W lipcu tego roku rozpoczęło się przeciwko niemu postępowanie karne, które obejmowało aż 12 zarzutów. Powinniśmy kojarzyć go głównie za kradzież i udostępnienie materiałów z nadchodzącej gry GTA VI. Właśnie zapadł finalny wyrok w jego sprawie.

We wrześniu 2022 roku świat okrążyły informacje o ogromnym wycieku materiałów z nadchodzącej gry GTA VI. Coś, co pewnie ucieszyło graczy, miało fatalny skutek dla Take-Two, które jest właścicielem Rockstara. Ich akcje w wyniku wycieku spadły sumarycznie o 6%, co było bardzo złą wiadomością dla obu firm.

Odpowiedzialny za to Arion Kurtaj został szybko namierzony, bo przebywał już pod kuratelą policji. W lipcu tego roku postawiono mu aż 12 zarzutów. Jak się okazuje, interesowały go również inne firmy. Jego pobudkami były chęć zysku i szerzenie zniszczeń. Powagi sytuacji nadaje jednak fakt, że Arion ma autyzm, który w znacznym stopniu zaburza jego możliwość resocjalizacji.

GTA VI to pikuś! Włamywano się do lepiej zabezpieczonych firm

Arion Kurtaj jest główną postacią grupy hakerskiej Lapsus$. Ekipa zasłynęła już kilka lat temu dzięki zuchwałym kradzieżom i żądaniom wysokich okupów. Szybko okrzyknięto ich mianem prawdziwych cyberprzestępców. Co ciekawe, sądzono, że to grupa osób z Brazylii. Nikt nie podejrzewał, iż jej główną postacią będzie nastolatek z Oksfordu.

Gang młodych cyberprzestępców dokonał udanych ataków na znane firmy, takie jak Uber, NVIDIA, Revolut, Microsoft. Ich ofiarą padł także brytyjski gigant telekomunikacyjny BT. Zuchwałość grupy, która chwaliła się osiągnięciami w każdym możliwym miejscu, szydząc przy okazji z ofiar, doprowadziła organy ścigania do ich członków. Pierwsze dwie złapane osoby to 17-latek (personaliów nie znamy) oraz Arion. Ten pierwszy dopuścił się również prześladowania dwóch kobiet i kradzieży kryptowalut. Sąd skazał go na udział w 18-miesięcznym programie resocjalizacji (Youth Rehabilitation Order) dla młodzieży oraz obłożył zakazem posługiwania się VPN-ami.

GTA VI

W przypadku Ariona sprawa była znacznie cięższa. Po pierwsze nastolatek stawiał opór przy aresztowaniu i był bardzo agresywny. Podczas prób pochwycenia chłopaka doszło do wielu obrażeń ciała i mienia. Zdaniem lekarzy Arion nie był w stanie stawić się przed sądem z racji swojego autyzmu.

O jego winie mieli zadecydować biegli sądowi, lekarze oraz ławnicy. Arion wyszedł więc za kaucją, ale przebywał w hotelu pod policyjną kuratelą. Odebrano mu również laptopa. Brak urządzenia nie przeszkodził we włamaniu się do Rockstara, co zakończyło się kradzieżą 90 klipów z rozgrywki GTA VI. Chłopak dokonał tego zaledwie przy pomocy hotelowego telewizora, przystawki Amazon Stick oraz telefonu komórkowego!

GTA 6: pierwszy zwiastun. Twarde babki, krokodyle i powrót do Vice City!

Obrońcy powoływali się na zdrowie chłopaka i to, że praktycznie nie wyrządził nikomu krzywdy. Sam Rockstar dowiódł jednak, że stracił w wyniku wycieku ponad 5 milionów dolarów, a naprawa skutków włamania pochłonęła tysiące godzin pracy wielu osób. Dostarczono również dowody innych ofiar (w tym firm i osób prywatnych, które zostały okradzione lub były nękane). W tej sprawie, jeszcze przed włamaniem do Rockstara, postawiono cyberprzestępcy aż 12 różnych zarzutów.

Sędzia wziął pod uwagę brak pokory i dalszą chęć wyrządzania szkód oraz kontynuowanie działalności przestępczej. Zdawał sobie też sprawę z choroby chłopaka, która odgrywała dużą rolę. W związku z tym skazano go na dożywocie w szpitalu więziennym lub pobyt w nim do pewnego czasu. W tym drugim przypadku lekarze i specjaliści muszą stwierdzić, że przestał stanowić zagrożenie dla społeczeństwa.