14.02.2018 10:17 | Aktualizacja: 20.02.2023 16:43

Gmail wyświetli strony AMP, e-mail marketing może czekać niemała rewolucja!

Już wkrótce użytkownicy Gmaila będą mogli wyświetlać linki w e-mailach jako przyspieszone strony mobilne od Google, czyli tzw. AMP.  Oznacza to nie tylko szybsze przeglądanie stron bezpośrednio w kliencie pocztowym, ale także więcej możliwości e-mail marketingu.

Logo Gmail

AMP for Email, bo tak tę nowość nazywa Google, jest już dostępne w wersji deweloperskiej Gmail. Dzięki nowej funkcji po otwarciu wiadomości zawierającej linki do witryny przystosowanej do standardu AMP, użytkownik będzie mógł przeglądać strony szybko i wygodnie bezpośrednio w kliencie pocztowym.

Szybkość i wygoda to jednak nie jedyne cechy, którymi może się pochwalić AMP for Email. Dzięki nowemu standardowi dostępne też będą nowe możliwości dla piszących maile czy tworzących newslettery. Odbiorca wiadomości będzie mógł na przykład momentalnie zarejestrować się na wydarzenie, wypełnić formularz czy umówić się na spotkanie, korzystając z interaktywnego kalendarza. I to wszystko bez opuszczania aplikacji!

AMP for Gmail
AMP for Email – przykład interaktywnej wiadomości z serwisu Booking.com. Bezpośrednio w Gmailu można przeglądać kolejne ogłoszenia czy zarządzać ustawieniami newslettera

To tylko niektóre z przykładów wykorzystania AMP for Email. Cały czas jednak powstają nowe pomysły. Google informuje, że nad swoimi rozwiązaniami wykorzystującymi tę usługę pracują już m.in. Pinterest, Booking.com czy Doodle. Ale nie tylko programiści tych firm mogą szukać nowych zastosowań. Kod jest open-source’owy, także „pobawić” się nim może w zasadzie każdy.


Strony AMP zaczynają mijać się z celem, ale Google i tak na nich zarobi

Strony AMP zaczynają mijać się z celem, ale Google i tak na nich zarobi

AMP od Google z założenia miały być szybką alternatywą dla coraz bardziej przeciążonych i przeładowanych reklamami stron. To jednak dość szybko się zmienia. Ale amerykański gigant tak czy siak na…

AMP for Email może wyjść na dobre nie tylko samemu formatowi przyspieszonych stron Google (choć nadal nie jestem do niego całkowicie przekonany), ale również stać się przewagą Gmaila nad innymi klientami pocztowymi. Z nowych możliwości i usprawnień ucieszą się też na pewno e-mail marketerzy – nic tak przecież nie odrzuca klienta jak otwieranie kolejnych linków w osobnej przeglądarce czy innych aplikacjach. To doskonały pomysł, żeby usprawnić obsługę poczty i… w sumie dziwię się, że Google wpadło na to dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale!