Jesteśmy już po oficjalnej prezentacji DJI. Poznaliśmy nowego Mavic Mini. Wszystkie plotki z poniedziałku się potwierdziły, otrzymaliśmy nieco okrojony sprzęt, ale o małej wadze. Dzięki temu prawo traktuje go z dużą ulgą.
Rozmawialiśmy między sobą, wśród redaktorów DailyWeb, o tym, czym tak naprawdę jest nowy Mavic od DJI. Ciężko go wpisać w konkretną kategorię. Ja, widząc ten sprzęt, wiem jedno: może i prawo traktuje go jako zabawkę, ale jest w nim spory potencjał.
Wszystko przez ten jeden gram!
W zasadzie pisałem to we wcześniejszym wpisie, w którym zebrałem wszystkie plotki. Warto to jednak powtórzyć, zwłaszcza jeśli przegapiliście poprzedni artykuł.
Celem DJI było stworzenie małego drona, który ominąłby restrykcje prawa. Konkretnie chodzi tu o wagę. W Stanach Zjednoczonych działa już prawo, które każe rejestrować drony ważące powyżej 250 gramów. Unia Europejska również przygotowuje się do wprowadzenia podobnych kategorii. Najniższą kategorią sprzętu (w zasadzie zabawkami) również byłby ten, którego waga nie przekroczy 250 gramów. Tu wkracza DJI Mavic Mini ważący 249 gramów!
Minimum wagi i sporo możliwości
DJI musiało sporo się napracować nad tym dronem. Ważna była też zimna kalkulacja tego, co można zabrać, a co zostawić. Każdy gram miał tu znaczenie. DJI skalkulowało koszty i nie zaoferowało kamery 4K, postawiono tu na moduł z matrycą 12 MP i możliwością nagrywania filmów w 2,7K . Na szczęście kamera dalej bimba sobie na 3-osiowym gimbalu.
Pod nóż poszły też wszelkie serwa i zaawansowane czujniki. Pozostawiono tylko te pod brzuszkiem drona, stereoskopowe czujniki wizyjne odpowiedzialne za start, lądowanie i utrzymywanie wysokości nad ziemią oraz moduł GPS.
Na uznanie zasługuje czas lotu drona. W Mavic 2 Pro sama bateria waży o prawie 50 gramów więcej niż cały Mavic Mini gotowy do lotu. Mimo to ogniwo tego malucha pozwoli na aż 30-minutową zabawę dzięki ogniwu o pojemności 2600 mAh. Zasięg transmisji to 2 km i odbywa się za pomocą Wi-Fi.
Oprócz tego wszystkiego warto wspomnieć o nowej aplikacji DJI Fly, która została uproszczona. Dostępne będą w niej tryby standardowy „P”, sportowy „S” oraz kinowy „C”. Dostępnych będzie też kilka pozycji dla QuickShot — dla efektownych przebitek.
DJI Mavic Mini był już widziany na stronach kilku sklepów w naszym kraju. Cena oscylowała poniżej 1800 zł lub 2200 za wersję Fly More Combo. Oczywiście wraz z nowym Mavic Mini debiutują nowe też nowe akcesoria jak etui, torby czy pojemniki na baterie — całkiem fajnie wyglądające nawiasem pisząc ;) .
Pełną specyfikację znajdziecie tutaj. Mavica Mini możecie także kupić od naszych kolegów z Megadron.pl.
Źródło: strona producenta.