Są tu jacyś fani Diablo? Znając naszych Czytelników to z całą pewnością są. Blizzard przyzwyczaił nas wszystkich do długich okresów oczekiwania na kolejne części, ale to już chyba jest tradycja. Są jednak sposoby na zabicie tego czasu, a jednym z nich jest Diablo: Immortal na urządzenia mobilne.

Informacje na temat nowych produkcji wypuszczane są sporadycznie, dlatego niewiele wiemy o Diablo IV oprócz tego, że powinno pojawić się w 2023 roku. Warto przypomnieć, że „trójka” wydana była w roku 2012.

Diablo Immortal – to, co tygryski lubią najbardziej

Gra została wydana dzisiaj, 1 czerwca (dla zapisanych wcześniej) i od razu pobrałem ją na iPada. Posiadam wersję 11-calową, także już po intro wiedziałem, że to jest gra mobilna inna niż wszystkie. A warto zaznaczyć, że nie należę do miłośników mobilnej rozgrywki, wręcz przeciwnie. Diablo Immortal to jednak coś innego. Bez zbędnego owijania w bawełnę błyskawicznie przechodzimy do konkretnej rozgrywki. To też pokazuje, że produkcja nie jest dla amatorów, ale dla fanów serii, bo na specjalny samouczek nie ma co liczyć.

Diablo Immortal

Samo menu początkowe, a także tworzenie postaci oddaje klimat i ducha pecetowej odsłony Diablo. Ta sama czcionka, podobna oprawa, ach… aż szkoda, że odszedłem od gry, żeby napisać ten krótki tekścik. Po kilku kliknięciach lądujemy na polu rozgrywki. A tam… widzimy prawdziwe Diablo! Nie jakieś mobilne, okrojone. Sterowanie to oczywiście zupełnie inna bajka, bo poruszamy postacią za pomocą dotykowego pada na ekranie. Po lewej oczywiście panel od poruszania się, a po prawej od walki, gdzie możemy (oprócz podstawowego uderzenia) przypisać zdobyte za walkę umiejętności.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Po pierwszych kilkudziesięciu minutach gry widzę, że gra nie jest „przegadana”, jak to bywa (albo mam złe doświadczenia?) w przypadku gier mobilnych właśnie. Owszem, dialogi i kwestia fabularna jest nieco dłuższa niż w wersji na blaszaki, jednak gra toczy się płynnie. Zdobywanie przedmiotów niczym nie różni się od odsłony komputerowej. Pamiętajmy, że gra jest także dostępna na PC!

Diablo Immortal

W stawieniach wybrałem sobie najwyższą jakość grafiki i odświeżanie 60fps. Jakość jest znakomita, tekstury i detale odzwierciedlają idealnie klimat Diablo. Oczywiście gracze mogą także połączyć się ze swoim kontem Battle.net, jednak dzisiaj jest to praktycznie niemożliwe są powodu gigantycznego obciążenia serwerów Battle.net.

Diablo Immortal

Biorę iPada dalej w moje ręce i zagłębiam się w produkcję, obawiając się jednocześnie, że ta zbyt szybko się skończy. Ale wtedy… zmiana postaci i od nowa. Polecam już teraz każdemu! Gra jest oficjalnie dostępna za darmo od 2 czerwca.