Sony w swojej comiesięcznej ofercie darmowych gier dla abonentów PlayStation Plus w ostatnich miesiącach nie zawodziło. Moim skromnym zdaniem trochę inaczej jest tym razem – oferta na styczeń właśnie została zaprezentowana i nie robi na mnie wielkiego wrażenia. Jednak przekrój gatunkowy pozwoli znaleźć każdemu coś pod siebie.
STEEP – PS4
Zdecydowanie najciekawsza pozycja w całym zestawie. Gra z gatunku sportowych. Idealnie wpisuje się w zimowy okres. Symulator sportów zimowych został przygotowany przez studio Ubisoftu. Cała akcja rozgrywki toczy się w ośnieżonych Alpach, które oddają zimowy klimat. Świat nie dość, że jest otwarty, to jest bardzo dobrze odwzorowany. Ciekawa alternatywa dla piłkarskich symulatorów, kiedy za oknem pojawi się biały puch.
Portal Knights – PS4
Gra z gatunku RPG, widziana z trzeciej osoby. Typowy świat fantasy, dostarczony przez ekipę ze studia Keen Games, które jest odpowiedzialne między innymi za Sacred 3. Na pierwszy rzut gra przypomina świat znany z Minecrafta: stworzona z klocków sceneria. Naszym celem jest połączenie rozdzielonych wysp, które wieki wcześniej zostały rozdarte na kawałki. Na oddalone od siebie wyspy przenosimy się za pomocą specjalnych portali. Fabuła nie jest zdecydowanie mocną stroną tej gry, ale nie o to w niej chodzi.
W styczniowej ofercie znajdują się także pozycje na starsze konsole PS3. Posiadacze tych maszyn otrzymają muzyczną pozycję Amplitude, a także remasterowany pakiet Zone of the Enders HD Collection.
Gry ze styczniowej oferty pojawią się już w noworoczny wtorek, 1 stycznia. Pełną listę gier znajdziecie poniżej:
- Steep – PS4
- Portal Knights – PS4
- Amplitude – PS3
- Zone of the Enders HD Collection – PS3
- Fallen Legion: Flames of Rebellion – PS4 i PS Vita
- Super Mutant Alien Assault – PS Vita
Jest to zatem ostatnia szansa, aby pobrać pozycje z grudniowego pakietu gier w PS Plus, które znikną 1 stycznia:
- Onrush – PS4
- SOMA – PS4
- Steins;Gate – PS3
- Steredenn – PS3
- Iconclasts – PS4 i PS Vita
- Papers, Please – PS Vita
Jak widać pozycje są na średnim poziomie, zatem można z dużym prawdopodobieństwem liczyć na to, że lutowa oferta powinna już być z efektem „wow”. Sony przyzwyczaiło, że po miesiącu-dwóch wyciszenia, wchodzi z czymś „grubszym”.