Aż chciałoby się rzec: piekło zamarza! IE 11 kończy żywot w oczach twórców WordPress.
Internet Explorer to bardzo ciekawa historia produktu, który od zawsze skazany był na klęskę, jakby się Microsoft nie starał. Oczywiście to ogromna część historii Internetu, ale twórcy WordPress postanowili, że czas ją budować dalej bez udziału IE 11. Od nowej wersji WordPress oznaczonej numerkiem 5.8, która pojawi się w okolicach połowy lipca, nie będzie ona wspierać już Internet Explorer 11. Nic w tym dziwnego.
IE 11 to właściwie ostatnie wydanie przeglądarki od Microsoft pod tą nazwą. Później nadeszła era przebudowanej wersji, jak nie zbudowanej od nowa: Edge, która to na dzień pisania artykułu ma około 3,5% udziału w rynku przeglądarek. To dużo jak na Microsoft, a mało jak na przeglądarkę, która dostarczana jest z systemem operacyjnym. To bez znaczenia, bo ile memów powstało, ile radości one dały, to nie jest policzalne.
Co to jednak właściwie oznacza w praktyce, że przeglądarka przestaje być wspierana przez WordPress? Tłumacząc to w prosty i bezpośredni sposób, twórcy WP nie dadzą żadnej gwarancji użytkownikom IE 11, że ich CMS będzie działał w sposób prawidłowy w najnowszej wersji WP 5.8.
Zaskakująco 0,09% Czytelników DailyWeb odwiedziło nas z przeglądarki IE. To musiała być jakaś pomyłka, prawda? Jeśli nie, to czas najwyższy na przesiadkę. A tak zupełnie serio, to problem mogą mieć wielkie molochy, które z niewyjaśnionych powodów korzystają domyślnie z tej wersji Internet Explorera, ze względu na jakieś osobliwe, stare narzędzie, które działa tylko tam. Jeśli do tego używają jeszcze WordPressa, to zakładam, że po tym niusie nie będą potrzebowali kawy przez najbliższe miesiące ;-)