Znaki, czy też obrazki emocji zwane emotikonami lub emoji od dłuższego czasu pojawiają się coraz częściej w codziennych wiadomościach ludzi na całym świecie. Większość osób używa ich w celu przekazania drugiej osobie pewnej reakcji czy określonego zachowania. Te „pewne reakcje” i „określone zachowania” są uniwersalne dzięki standardom Unicode i Emoji, a ich adaptacje narysowane są przez sporą część większych producentów sprzętu i oprogramowania.
Do tych producentów zalicza się między innymi Facebooka, Apple, Google’a, Microsoft czy Samsunga. Większość z Was ma przed oczami emoji od Facebooka, Microsoftu Google’a czy Apple’a na swoich sprzętach, a większość z nich wygląda podobnie. Kluczem do ich popularności jest uniwersalność, wszędzie powinny wyrażać podobne emocje, Samsung na swoich urządzeniach podąża tą ścieżką z niestety odmienną wizją w stosunku od reszty stawki. Oto kilka przykładów ikonek emoji, które można zobaczyć na urządzeniach Samsunga np. podczas pisania SMS-ów i lekki komentarz z mojej strony.
Przykład 1. Strach/Krzyk
Tak widzi to większość producentów…
Emotikona jest określana jako :scream: ,więc można wyjść z założenia, że coś złego się stało – po prostu krzyk.
Jak to widzi to Samsung?
Nie wiem… może to i jest krzyk, ale na pewno nie tego rodzaju, jeśli np. dowiadujesz się, że termin oddania projektu upływa dziś o 23:59. Samsung ciut przesadził.
Przykład 2. Złość z rogami
Nazwa kodowa :imp: dużo nie mówi, jednak znaczenie jest dosyć proste – złość z rogami, a dokładniej Angry Face With Horns. Korzysta się z tej emotikony, aby wyrazić frustracje, ogromną złość. Jej wygląd jest spójny na większości urządzeń, jednak ktoś się wybija…
Oto wizja Samsunga.
Nie jest to złość, nie jest to frustracja. Graficy od Samsunga pokazali diabełka, który cieszy się (prawdopodobnie ze swoich złych uczynków). No ale halo… nie tędy droga, to nie jest Angry Face With Horns.
Przykład 3. Kręcenie oczami
W standardzie Unicode jest to Face With Rolling Eyes, czyli po prostu kręcenie oczami. Emocja prosta – coś nam się nie podoba i każdy to zrozumie…
….chyba że jest to Samsung.
Radość, uwielbienie… nie wiem, co mogę odczytać jeszcze z tej emotikony, ale na pewno nie jest to kręcenie oczami.
Przykład 4. Serca w oczach
Coś jest tak super, że mamy serca w oczach – tak ja mam w głowie te emotikonę. Znacie subtelną granicę między I’m in love, a I love? Kochać (love) można wszystko, smak kanapki czy widok zza okna, ale być zakochanym (in love) to już grubsza sprawa. Niestety tej różnicy nie poczuł Samsung.
Oto jego wizja.
Ciężko nazwać tę emotkę uniwersalną.
Przykład 5. Zamknięte oczy z językiem
Dla mnie jest to „xD” w wersji z językiem i możliwe, że spora część z Was myśli podobnie jak ja.
Niestety do tych podmiotów nie zalicza się Samsung.
Nie jest to radosna twarz…
Przykład 6. Nerwowa twarz/Niepokój
Niepokój i smutek towarzyszy tej emotikonie, a Samsung na to…
Bardziej widzę tu połaczenie „wow” i „ups”. Uniwersalność – brak.
Przykład 7. Wycieńczenie
Fakt, tu już może się już czepiam, bo wycieńczenie można okazywać na wiele sposobów.
Choć odmienna wizja artystyczna daje się we znaki.
Przykład 8. Grupa krwi
Możecie nie wiedzieć, ale znaki A, B, AB i 0, to nie tylko zwykłe litery czy liczby. Oznaczają one grupę krwi, a ich kolorem jest czerwony – jak krew.
Wszystko było by dobrze, gdyby Samsung nie zmienił czerwonego koloru symbolizującego krew… na niebieski.
Czyżby błękitna krew? :)
Przykład 9. Grymas
Kiedy z niej korzystam? Wtedy, kiedy nie jestem pewny jakiejś rzeczy, którą zrobiłem lub jako zamiennik za „ups”.
Jakbym miał korzystać z tej emotikony Samsunga… raczej bym z niej nie korzystał.
Przykład 10. Zawstydzenie
Zawstydzenie pojawia się wtedy, kiedy zrobiliśmy coś nie tak, aż dziwnie opisywać w tak prostą emotikonę. Wizja większości stawki jest zbieżna…
…a Samsung idzie inną drogą.
Jest inna, choć fakt – wyraża zawstydzenie, choć dla mnie innego rodzaju niż Apple’a czy Google’a. Mogę pisać o tym, jak bardzo nie podobają mi się niektóre z emotikon Samsunga, trzeba pamiętać też o innych… np. LG
Zawstydzenie – poziom LG.
Moim zdaniem trochę przehipsterzyli.
Zacząłem się zastanawiać, dlaczego tak jest. I chyba znalazłem odpowiedź.
Apple, Microsoft i Google to firmy Amerykańskie – z zupełnie inną tradycją niż Koreański Samsung i LG.
Na całe szczęście te emoji występują tylko w aplikacjach tych producentów, czyli głównie we wiadomościach SMS i klawiaturach instalowanych na produkowanych sprzętach, a jak wiadomo – te można zmienić.
Autor: Michał Kotfas