Canon pochwalił się jubileuszem, odnoszącym się do objęcia pozycji lidera w globalnym rynku aparatów cyfrowych z wymiennymi obiektywami. Firma przez 21 lat utrzymywała ten stan rzeczy i nic nie wskazuje na to, że nagle pokona go Nikon, Sony czy Fujifilm.
Oczywiście systemów jest znacznie więcej niż te cztery, które wymieniłem wyżej. Prawda jest jednak taka, że w ujęciu całego rynku, to właśnie te marki będą liczyły się najbardziej. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty – w portfolio rzeczonych przedsiębiorstw znajdziemy zarówno proste konstrukcje, jak i rozbudowane woły robocze do realizacji komercyjnych projektów.
W naszej redakcji mamy fanów Fuji czy Hasselblada, którzy na co dzień wykorzystują do pracy Canony. Zarówno Gustaw, Daniel, jak i Sebastian zawierzyli marce realizację zadań zawodowych i doceniają przewidywalność, prostotę oraz wygodę obsługi tych systemów. Ja postawiłem na Fujifilm, ale to temat na osoby wpis. Skupmy się na Canonie.
Canon, czyli szybkość, wygoda i wysoka jakość obrazu – nie warto kłócić się z faktami
Firma stale rozwija swoje urządzenia, wytwarzając dla nich sensory CMOS, procesory DIGIC oraz całe systemu wymiennych obiektywów. Staranność dokładana jest zarówno do niedrogich bezlusterkowców APSC o skromnych parametrach, jak i do zaawansowanych technicznie pełnych klatek, które doceniają nawet zawodowcy. Zresztą…
Aparaty Canon były pierwszym wyborem fotografów podczas mistrzostw świata w rugby we Francji w 2023 roku, co potwierdza głębokie zaufanie, jakim cieszą się one wśród zawodowców. To właśnie dzięki wsparciu tak dużej grupy klientów, Canon może świętować największy udział w rynku globalnym już 21. rok z rzędu. – czytamy w komunikacie prasowym producenta.
Zanim zdecydowałem się na kupno aparatu Fujifilm XS20 (wrócimy do tego), co było podyktowane bardziej serduchem niż rozumem, przeglądałem oferty Canona, Sony i Nikona. Jeśli miałbym wybierać spośród tych marek i miałbym w zamyśle uzyskanie prostoty obsługi, wygody użytkowania, a także szeroko dostępnych dodatków – bez zająknięcia wybrałbym Canona. Genialnie zaprojektowane menu, które zawstydza konkurencję, bardziej niż rozsądne gospodarowanie przestrzenią body w kwestii rozmieszczenia przycisków, a także przyjemna dla oka kolorystyka JPG (RAW to całkiem inna bajka) – to może przekonywać i jak widać, od 21 lat przekonuje klientów.
Eve MotionBlinds – retrofit do rolet, który uprzyjemni życie
Szczerze wątpię w to, że najbliższe lata przyniosą w tej materii zmianę i Canon odda miejsce innej marce. Dajcie znać w komentarzach, z którego systemu korzystacie i dlaczego.